Autorzy 2023 - promocja!

„Sieci”: Znów podmianka?

opublikowano: 27 września 2023
„Sieci”: Znów podmianka?
PAP/Piotr Nowak; Sieci

Rafał Trzaskowski wspólnym kandydatem opozycji na premiera? To scenariusz, który rozważa Platforma.

Co dałby Tuskowi? Otwarte pole do osobistej kariery. A co przyniósłby Polsce? Ostry skręt w lewo. Platforma Obywatelska rozważa różne scenariusze na ostatnią prostą wyborczego wyścigu, który nie idzie jej tak, jak zakładano.

Marek Pyza w artykule zwraca uwagę, że Rafał Trzaskowski w szeregach swojej partii traktowany jest wyjątkowo: Taki przekaz ma się utrwalić w świadomości i podświadomości wyborców. Po co? Bo Trzaskowskiemu może przypaść rola Wunderwaffe Tuska, gdyby się okazało, że opozycja nie ma szans na wyborcze zwycięstwo. Kilka tygodni temu Platforma Obywatelska zamówiła badania, których wyniki są bardzo korzystne dla prezydenta Warszawy. Okazało się, że ogłoszenie Rafała Trzaskowskiego kandydatem całej opozycji na premiera po zwycięskich wyborach daje PO dodatkowe 4 pkt. poparcia.

Autor dodaje, że obawiano się przekazania tych wyników Donaldowi Tuskowi: Ze zdenerwowanym „kierownikiem” nikt w partii nie chce mieć do czynienia. Od lat media rozpisywały się o różnych atakach furii Donalda Tuska i skrajnie nieprzyjemnym zachowaniu wobec współpracowników, gdy puszczą mu nerwy. Ale tym razem miał zachować spokój. Trwająca właśnie rozgrywka jest kluczowa dla jego przyszłości, więc musi być w niej przygotowany na wszystkie scenariusze, zwłaszcza gdy nie wszystko idzie zgodnie z planem. A nie idzie. Pyza zaznacza, że Tuskowi nie udało się zjednoczyć opozycji ani uzyskać w sondażach wyniku wyższego niż PiS.

Autor informuje, że sam Rafał Trzaskowski nie potwierdza powyższych przypuszczeń i utrzymuje, że szykuje się do wyborów samorządowych: Cóż jednak miałby powiedzieć innego? Ten scenariusz jest przecież supertajny. Jeśli zostanie użyty, to z zaskoczenia. Pyza uważa, że Trzaskowski rozpoczął proces łagodzenia swojego wizerunku. Jednym z jego elementów było opowiedzenie o religijnym wychowaniu podczas lubelskiego wiecu: Ten wywód musiał być zaskoczeniem dla wszystkich. Wszak Trzaskowski to człowiek wojujący z Kościołem.

Autor stwierdza, biorąc pod uwagę m.in. działania Trzaskowskiego, że PO może być poważnym zagrożeniem dla Lewicy: W Platformie od dawna nie ma już miejsca dla tak umiarkowanych konserwatystów jak Marek Biernacki czy Ireneusz Raś. Zresztą wystarczy spojrzeć na to, kim dziś otacza się Tusk. W czasie niedawnej kłótni z Michałem Rachoniem przed siedzibą TVP w roli ochroniarzy Tuska wystąpili Michał Kołodziejczak i Andrzej Rozenek, były zastępca Jerzego Urbana w tygodniku „Nie” […].

Pyza wskazuje także, że Donald Tusk skupia się na swoich interesach, a od Rafała Trzaskowskiego niewiele zależy, nawet w kwestii ewentualnego stanięcia na czele rządu:

Konflikt z Tuskiem skończyłby się dla niego politycznym marginesem i przekreśleniem szans na ponowny bój o prezydenturę. Jedynym rozgrywającym będzie tu więc Donald Tusk, który wyda każdy rozkaz Trzaskowskiemu, jeśli tylko uzna, że będzie mu się to opłacać i zbliży go albo do szansy w wyborach prezydenckich, albo do kolejnej fuchy w Brukseli.

Więcej w nowym numerze tygodnika „Sieci”. Artykuły z bieżącego wydania dostępne są online w ramach subskrypcji Sieci Przyjaciół: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace. Zapraszamy też do oglądania audycji telewizji wPolsce.pl.



 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła