Autorzy 2023 - promocja!

Warzecha: Kopacz jest chodzącą kompromitacją

opublikowano: 13 października 2014
Warzecha: Kopacz jest chodzącą kompromitacją lupa lupa
fot. M.Czutko

Zapis czatu z Łukaszem Warzechą.

W dzisiejszym numerze "W sieci" nazywa Pan biegaczy lemingami. Ja w życiu nie głosowałem na inną partię niż LPR, PiS bądź Prawica Rzeczypospolitej. Więcej, jestem zastępcą rzecznika Prawicy Rzeczypospolitej. Ale na "nieszczęście' lubię też biegać. Czy według Pana jestem lemingiem? Czy to biegacze ustalają, że trasy muszą biec głównymi ulicami miasta. Wczoraj uczestniczyłem w biegu "Wybiegaj Sprawność" na Kępie potockiej. Ten bieg nikomu nie wadził, czyli da się zorganizować taki bieg. Proszę o odpowiedzi.

Proszę sięgnąć do tekstu o blokowaniu miast z powodu biegów, który napisałem niedawno na wPolityce.pl. Tam mój stosunek do sprawy jest włożony obszerniej. Nie uważam wszystkich biegaczy za "lemingów" - moja Żona też biega. Ale sposób organizacji biegów uważam w wielu przypadkach za skandaliczny, a bieganie faktycznie stało się nową religią dla lemingów. W stolicy w ciągu roku odbywa się 130 imprez biegowych.

Co z tą Polską?

Ba! Gdybym umiał na to pytanie odpowiedzieć, może miałbym własny program w TVP1.

Panie Redaktorze, jako chrześcijanin na pewno odczuwa Pan osobista więź z Jezusem. Nie będę pytać o tak osobiste rzeczy, ale chciałem zapytać, czy może to właśnie ta Postać zainspirowała Pana do tak aktywnego działania na rzecz szerszego dostępu do broni palnej?

Wbrew powierzchownemu pojmowaniu chrześcijaństwa głównie przez osoby niewierzące i mające małe pojęcie o doktrynie, nie jest to religia pacyfistów. Nie ma żadnego konfliktu pomiędzy nauką Kościoła a samoobroną, strzelaniem czy służbą w armii i strzelaniem do wroga.

Dziękuje serdecznie za odpowiedź. Nikt nie mówił o pacyfizmie, odnosiłem sie do osobistej relacji z Bogiem, która jest podstawa wiary, a z której to więzi niewierzący zazwyczaj sie śmieją (lub o niej nie wiedzą). Czy to ta właśnie więź leży u podstaw zamiłowania Pana Redaktora do strzelania, czy przyczyny są inne? Innymi słowy: czy to zamiłowanie ma przyczyny religijne, czy pozareligijne?

Przyczyny nie mają nic wspólnego z religią.

Dzięki za teksty wspierające strzelectwo, panie redaktorze

Dziękuję. Mam nadzieję, że coś się w tej sprawie zacznie odblokowywać.

Panie Redaktorze, pracuje Pan może nad jakąś książką?

Mam kilka projektów i pomysłów, ale wciąż za mało czasu. Mam nadzieję, że w ciągu roku lub dwóch będę mógł się pochwalić kolejnym tytułem.

Możliwe to, że dzisiaj słyszałem Pana w RMF Classic? To jakaś dłuższa współpraca?

O ile mi wiadomo, nie byłem dziś w tej stacji. Ale może czegoś nie pamiętam..

Czy PiS odbije w wyborach samorządowych jakieś większe miasto ?

Prawdę mówiąc - bardzo wątpię. Ciekawie będzie zobaczyć, jaki wynik będzie w Radomiu i Elblągu. Ważny jest Kraków, gdzie Marek Lasota jest groźnym przeciwnikiem dla prof. Majchrowskiego. Ale poza tym - nie sądzę. To słaby punkt PiS.

Co myśli Pan o Marszu Janusza Korwin-Mikkego?

Chętnie odpowiem, ale proszę sprecyzować, co dokładnie ma Pan na myśli.

Co Pan sądzi o kandydaturze "króla polskich kibiców", czyli słynnego "Bobo" z list PO do rady miasta w stolicy ?

W sprawach kibicowskich słabo się orientuję, bo w ogóle nie interesuję się piłką, więc trudno mi odpowiedzieć. Ale dziękuję za informację, przyjrzę się temu.

Jaka jest wg pana największa kompromitacja premier Kopacz?

W zasadzie pani premier jest jedną wielką chodzącą kompromitacją, więc trudno coś wyróżnić. Żadne z jej poczynań na razie nie zasługuje na uznanie. Czekam z niepokojem na szczyt UE i targi o pakiet energetyczno-klimatyczny. Jeśli w tej sprawie PEK sobie jakoś poradzi, nie będę miał oporów, żeby jej pogratulować. Ale wielkiej nadziei nie mam.

Będzie pan oglądał jutrzejszy mecz?

Raczej nie. Jeśli idzie o piłkę nożną, jestem wręcz antykibicem.

Jakie Pan widzi szansę na liberalizacją dostępu do broni? Mam szanse w najbliższym czasie na prawo podobne do amerykańskiego?

Tych sytuacji nie da się porównać. Żadne środowisko nie jest w Pl zwolennikiem liberalizacji na wzór amerykański, gdzie niedawno w jednym ze stanów (nie dam głowy, ale chyba w Arkansas) zniesiono ostatnio wymóg sprawdzania przeszłości osób kupujących broń. To by nie było w polskich warunkach dobre rozwiązanie. Chodzi raczej o zobiektywizowanie zasad wydawania pozwoleń i np. przeniesienie kompetencji z policji na poziom powiatów.

A ja myślę, że powinno się uczyć młodzieży obcowania z bronią np. od liceum. Oczywiście pod okiem fachowców ale np. za pomocą dodatkowych godzin np. w ramach przysposobienia obronnego. Po pewnym okresie wzorzec amerykański byłby do osiągnięcia a w kraju zrobiłoby się zdecydowanie bezpieczniej.

Zgadzam się, że takie przeszkolenie by się przydało i to bardzo, choć nie zgadzam się co do wzorca amerykańskiego. To inna kultura - pionierska. Ale na pewno przeszkolenia sprawiłyby, że zmniejszyłaby się tendencja do demonizowania broni i jej posiadaczy.

Tak jak Pan urodziłem się w Łodzi. Jak Pan ocenia obecnie to miasto i czy jest możliwość aby w ciągu najbliższych lat zmieniło się coś na lepsze w dawnym mieście włókniarzy ?

Oceniam bardzo źle. Kocham Łódź i jest mi przykro, gdy patrzę na jej degenerację. Łódź nie miała szczęścia do prezydentów i jeśli w kolejnej kadencji nie zdarzy się ktoś sensowny, szkody mogą być nie do naprawienia. A już Wąwóz Zdanowskiej... Szkoda gadać.

Czy mógłby Pan powiedzieć , co naprawdę stało za odejściem Wildsteina z Republiki?

Proszę wybaczyć, ale nawet gdybym miał taką zakulisową wiedzę, nie czułbym się upoważniony do jej upubliczniania. O ile mi wiadomo, nie był to jednak konflikt ideowy.

Gdyby Pan był prezesem jakiejkolwiek TV, to co zmieniłoby się za pańskich rządów?

Pytanie na długi wywód. Na pewno starałbym się znaleźć nową formę publicystyki, uciekając od gadających głów. I walczyłbym o to, żeby jako goście bywali ludzie w różnych stron sporu, bo tylko wtedy jest ciekawie.

Czy Pana zdaniem którakolwiek partia na polskiej scenie politycznej po odejściu PO jest w stanie zdecydowanie poprawić sytuacje gospodarczą?

Trudne pytanie. Odpowiem może na trochę zmodyfikowaną jego formę: czy istnieje partia, która moim zdaniem dobrze nastroiłaby (celowo nie piszę "pokierowałaby") polską gospodarką? To musiałoby być ugrupowanie, łączące liberalizm z bardzo ograniczoną i stonowaną interwencją państwa w niewielu dziedzinach. I takiego ugrupowania nie widzę. PO stała się partią etatystyczną, PiS głosi tezy jawnie socjalistyczne.

Czy uważa Pan, że PO mimo tylu afer jest "niezatapialna"?

Uważam, że ta niezatapialność, którą dziś widzimy, to już efekt "wychowywania" wyborców przez ostatnie siedem lat. Bardzo świadomego "wychowywania" oczywiście. A w jakiejś mierze PO dobrze wyczuwa również trendy nie tylko polskie i gra na sentymentach, które są charakterystyczne dla wielu współczesnych zachodnich demokracji.

Czy krytyka ze strony prawicowych dziennikarzy stosowana w stronę redaktora Zychowicza jest uzasadniona według Pana?

W jakimś stopniu tak, bo PZ często świadomie stosuje bardzo mocne i prowokujące publicystyczne tezy. Ale to jest OK, bo sam podkreśla, że piszę publicystykę polityczną, a nie książki historyczne. Natomiast niektóre oskarżenia, jakie przeciwko niemu padają, są moim zdaniem zdecydowanie zbyt ostre i za daleko posunięte. Wartością powinna być wolność dyskusji. Poza tym - co nie jest żadną tajemnicą - nie jest mi daleko do tez, jakie stawia Zychowicz. Bliżej mi do Stańczyków niż do romantyków.

A co sądzi Pan o JPS Ziemkiewicza? Jak dla mnie trochę nudnawa. Zychowicz pisze ciekawiej, chociaż zupełnie nie zgadzam się z jego wizją.

Muszę się przyznać, że JPS jeszcze nie czytałem, podobnie jak ostatniej książki PZ. Ale w końcu przeczytam.

Czy przynależność partyjna powinna być wyznacznikiem dla wyborcy, czy działalność danego samorządowca na rzecz swojego regionu, miasta?

Moim zdaniem - zdecydowanie to drugie. Zresztą jako zwolennik JOW-ów w ogóle jestem tego zdania, zaś w przypadku wyborów samorządowych podkreślałbym je szczególnie mocno. Dlatego, o ile partie najbardziej pasjonują się wynikami elekcji do sejmików, mnie jako wyborcę interesuje to najmniej, bo to są wybory czysto partyjne.

Jaka jest według pana najważniejsza różnica między tymi trzema: „wSieci”, „Do Rzeczy”, „Fronda”?

Bardzo trudno odpowiedzieć krótko na tak postawione pytanie. W skrócie mówiąc - wydaje mi się, że na tym etapie każde z pism jest skierowane już do trochę innego czytelnika. Zresztą F to w ogóle inna bajka.

Czy uważa pan, że w TV i w radiu dominuje propaganda, jak za PRL-u?

To znów na dłuższą odpowiedź, bo zależy, gdzie dokładnie. Ja zresztą w ogóle prawie nie oglądam TV i nie słucham radia, więc trudno mi oceniać. To, co czasami widzę, nie wygląda dobrze, ale do Peerelu jednak nie dorasta, jeżeli mówimy o publicznych mediach. Natomiast TVN to całkiem inna bajka. "Fakty" osiągnęły, a nawet przebiły poziom "Dziennika TV".

Właśnie oglądam rozsądnego człowieka w Republice. Prof. Gliński. Szkoda że niewybieralny.

To prawda, ale tę niewybieralność w znacznej mierze załatwiła mu partia, z którą się sprzymierzył. Niestety.

Czy polskie społeczeństwo jest w ogóle gotowe na prawdziwy liberalizm? Na polityków, którzy powiedzą "nie chcemy wam dawać za darmo, ale też nie będziemy wam zabierać"? Na państwo, które interweniuje tylko w wyjątkowych przypadkach? Czy ludzie tak naprawdę chcą wolności?

Bardzo dobre pytanie. Zwłaszcza to ostatnie. Jestem ostatnio coraz bardziej zaniepokojony tym, jak łatwo ludzie pozwalają sobie odbierać kolejne kawałki wolności w imię np. zapewnienia im bezpieczeństwa. Jak łatwo pozwalają sobie narzucać absurdalne regulacje, żeby tylko nie musieć ponosić odpowiedzialności za własne wybory. Mogę zdradzić, że to jeden z tematów na książkę, który od dawna chciałbym zrealizować.

Witam mojego Ulubieńca (poważnie!). Czy został Pan pozwany za jakiś odcinek "off the records", za niektóre - za "moich czasów" - mógłby Pan trafić na dołek na Cyryla i Metodego.

Nie zdarzyło się niestety... A mogłoby być zabawnie!

Z innej beczki. Jakiego smartfona Pan używa? Czy woli Pan tablet?

I smartfon, i tablet. Natomiast nie mam zamiaru zaopatrzyć się w phableta. To rozwiązanie uważam za niepraktyczne.

Czy uważa Pan, że udział w wyborach jest obowiązkiem obywatela? Szczególnie przy takiej, a nie innej ordynacji wyborczej, jaką mamy?

Nie, uważam - i wiele razy o tym pisałem - że to nie obowiązek, ale prawo obywatela i że obywatel ma pełne prawo nie głosować, jeśli nie chce. Sam konsekwentnie nie głosuję w wyborach do Sejmu właśnie z powodu ordynacji wyborczej.

Czy nie uważa ,że jeżeli PiS nie zdobędzie większości konstytucyjnej to nic się w Polsce nie zmieni?

Po pierwsze - nawet, gdyby taką większość zyskał, to i tak nie znaczy, że coś by się zmieniło. Obserwuję uważnie Orbana, od paru lat regularnie jeżdżę na Węgry i niestety - coraz wyraźniej widzę, że JK to VO. A to VO dokonał autentycznej przemiany, choć mogącej budzić kontrowersje. Ale - po drugie - jestem więcej niż pewien, że PiS na taką większość nie ma szans, więc to i tak pytanie czysto teoretyczne.

W jakim miejscu wg Pana powinien stanąć pomnik upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej? Czy opowiada się Pan za Krakowskim Przedmieściem?

Tak, zdecydowanie byłbym za tą lokalizacją - z dwóch powodów. Po pierwsze - bo było to wydarzenia bezprecedensowe w powojennej historii Polski i zasługuje na upamiętnienie w najbardziej reprezentacyjnym miejscu stolicy. Po drugie - bo na KP działy się wkrótce potem najważniejsze rzeczy.

Kim pan jest?

Człowiekiem. Nie botem.

Proszę udowodnić: 10+2=

17?

Czy według Pana jest szansa na powrót Bronisława Wildsteina do TV Republika? Pan tam bywa, więc może posiada Pan wiedzę.

Nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Mogę tylko zapewnić, że chciałbym, aby tak było.

Bardzo mi się podobają Pana kawałki satyryczne na ostatniej stronie "wSieci".

Bardzo dziękuję. Dobrze, że PDT zmienił się na PEK, bo to daje nowe możliwości.

Owsiak - krecha. Teraz Warzecha!

Warzecha swoją drogą, ale zwłaszcza Matka Kurka!

Czy Pana zdaniem media, zwłaszcza prasa skazana jest na stronniczość? Czy w ogóle istnieją wolne media?

Ha! Pytanie na długi tekst. Bo to jest zarazem pytanie o tzw. obiektywizm dziennikarski (moim zdaniem mit, i to szkodliwy), o rzetelność (pożądaną w przypadku informacji) i o drogę rozwoju mediów tożsamościowych. Proszę zatem wybaczyć, że nie odpowiem, bo za mało miejsca i czasu. Ale będę nosił temat w głowie i postaram się w najbliższym czasie coś napisać, co może odpowie na Pana pytanie.

Dlaczego Prezydent nagle będzie optował za pomnikiem? Wybory, zmiana, o co chodzi?

Taka jest zapewne odpowiedź. Ale tu jestem zwolennikiem podejścia pragmatycznego: jakie by nie były powody, inicjatywę należy wspierać i doprowadzić do powstania pomnika.

Jak Pan ocenia działania J.Owsiaka i czy jego działalność skończy się dla niego wyrokiem?

Oceniam od lat krytycznie. Sądzę, że zaczął się już zmierzch WOŚP, ale impreza będzie się jeszcze przez ileś lat kręcić, wspierana przez salon, bo jest dla niego wygodna.

Szanowni Państwo, bardzo dziękuję za mile spędzoną godzinę. Mam nadzieję, że odpowiedziałem na większość pytań. Życzę dobrej nocy i zachęcam do lektury tekstów moich i nie tylko moich na naszym portalu i w tygodniku. Dobrej nocy!



 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła