Archiwum
Wydanie nr 52/2023_1/2024/2023 (577-578)
CZAS BEZPRAWIA
6NA POCZĄTEK
10PODSUMOWANIA I PROGNOZY
26KRAJ
36ŚWIAT
44NA NOWY ROK
52NA KONIEC
77Diabeł bezprawia
Nikt nigdy w Polsce nie posunął się do takiego bezprawia, jakiego jesteśmy świadkami. Najpierw udająca ustawę uchwała Sejmu, która wzywa rząd do wprowadzenia zmian w TVP. Moc prawna? Zerowa. Potem zajmujący posadę ministra kultury pułkownik służb specjalnych wydaje wyssany z palca „komunikat” o zmianie władz mediów publicznych. Wreszcie do akcji ruszają „silni ludzie”, zwykłe bojówki, a w środku TVP uruchamiana jest agentura i sygnał TVP Info zostaje po prostu wyłączony. Podpinają szykowane potajemnie, także na sprzęcie TVP, uzurpatorskie, fałszywe programy, podróbki udające niezależne media. Takie scenariusze znaliśmy dotąd tylko z Rosji czy Białorusi, gdy budujący swoje reżimy dyktatorzy dławili wszelki opór, zawsze zaczynając od wolności słowa. Równocześnie rusza atak na Polskie Radio i Polską Agencję Prasową.
Tak się zachowują okupanci. W ten sposób media przejmowała junta Jaruzelskiego w1981 r. Tam też było „studio zapasowe”, program właściwy wyłączono, podłożono w to miejsce propagandowe audycje nadawane ze studia w jednostce wojskowej przy ul. Żwirki i Wigury w Warszawie. Dziś podobny scenariusz jest realizowany w imieniu Berlina. Zachwyt niemieckich mediów uderzeniem w „polski nacjonalizm” jest tu ważną wskazówką. Wtedy nadano przemówienie Jaruzelskiego, dziś objawia się nam Marek Czyż i bezczelnie rzuca w przestrzeń: „Jak państwo zauważyli, zaszły pewne zmiany”. Te „pewne zmiany” to brutalne odcięcie widzów od ulubionych programów informacyjnych i publicystycznych, od dociekliwego dziennikarstwa, rzetelnej, prawdziwej, propolskiej publicystyki. Kpina z ludzi.
Po co to wszystko? Rację ma prezes Jarosław Kaczyński, gdy ostrzega, że prawdziwym celem jest bezkarne prowadzenie złej dla Polski polityki. Bez medialnej kontroli, a w masowej skali mogła to zadanie realizować tylko TVP, reżim Tuska odda Polską suwerenność, podpisze niemieckie traktaty. Już to robi. Właśnie przeszedł w Brukseli, po cichu, w cieniu grudniowej napaści, bez sprzeciwu rządu polskiego, pakt migracyjny. Tysiące, docelowo setki tysięcy migrantów zostaną przymusowo osadzone na polskiej ziemi.
Długofalowe konsekwencje sięgnięcia przez koalicję 13 grudnia po tak brutalne i bezprawne metody będą dla Polski rujnujące. Przy okazji każdych kłopotów, a tych rządzącym nigdy nie brakuje, będzie ich takie rozwiązanie kusiło. Skoro łamiąc ustawy, zadusili media publiczne, to dlaczego mieliby nie używać silnych ludzi także wobec NBP, IPN, dowolnej organizacji, struktury, redakcji, niepokornego środowiska? Diabeł bezprawia, z którym się sprzymierzyli 20 grudnia, będzie to podpowiadał coraz częściej. I będą mu ulegali. Zdewastowane zostało także zaufanie do władzy publicznej. Rząd, który sięga po takie metody, traci legitymację demokratyczną, staje się reżimem. To daje obywatelom prawo do twardych form oporu.
Nic nas jednak nie zwalnia z obrony Polski, naszych wartości, naszej wolności. W tygodniku „Sieci”, portalu wPolityce.pl i telewizji wPolsce.pl będziemy to czynili z jeszcze większym oddaniem. Ale sami nie damy rady. Konieczne będzie państwa wsparcie. Wiemy, że jak zawsze będziemy mogli na nie liczyć. Bądźmy razem tym trudnym czasie.
Michał Karnowski
W tygodniku „Sieci”: Stan zamordyzmu
W nowym podwójnym numerze tygodnika „Sieci” redakcja podsumowuje mijający rok i przedstawia prognozy na rok nadchodzący. Co nas czeka w polskiej polityce w 2024 r.? Media publiczne przejęte bezprawną siłą. Na celowniku kolejne niezależne instytucje. Czy w planach jest też rezygnacja z niepodległości państwa? Artykuły z bieżącego wydania dostępne dla subskrybentów na portalu: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace.
Wielka ucieczka
Co nas czeka w polskiej polityce w 2024 r.? Jak rząd Donalda Tuska będzie próbował zmieniać nasz kraj? Co może zrobić obóz Jarosława Kaczyńskiego? Stanisław Janecki na łamach tygodnika „Sieci” analizuje zmiany, jakie zaszły w polskiej polityce.
Krowy w maskach
W imię ochrony klimatu rządy szukają sposobu na wyhodowanie niskoemisyjnego bydła. Zakładają też krowom maski, by wydalały mniej metanu. Aleksandra Rybińska porusza na łamach „Sieci” temat działań, których celem jest ograniczenie produkcji metanu przez bydło.
Człowiek z pentagramem
Można uznać, że Marcin Józefaciuk to niegroźny postrzeleniec, który poszukuje uwagi, plotąc zabawne androny. Można jednak spojrzeć na to inaczej i przyjąć, że pojawienie się Józefaciuka w Sejmie jest kolejnym zwiastunem dechrystianizacji, która nadciąga do Polski. Konrad Kołodziejski podejmuje w tygodniku „Sieci” temat wierzeń głoszonych przez ludzi, którzy deklarują brak związku z Kościołem.