Autorzy 2023 - promocja!

Ciemny lud wszystko kupi?

opublikowano: 14 marca 2014

Pełzająca aneksja Krymu przez Rosję miała swoje reperkusje w Polskiej polityce. Nagle wszyscy (znaczący) politycy stali się rusofobami z premierem Tuskiem na czele - pisze na portalu Stefczyk.info Marcin Horała.

Do kompletu z rusofobią premier złapał również militaryzm. Można odnieść wrażenie że od dwóch tygodni codziennie wizytuje jakąś jednostkę wojskową albo przynajmniej fabrykę broni. Zamiast unijnych flag za etatowe tło premierowych konferencji zaczął służyć sprzęt wojskowy. Co nam to mówi?

Po pierwsze, co nic nowego, że mamy za premiera skończonego cynika, który zrobi wszystko dla utrzymania popularności i władzy. Absolutnie nie przejmuje się swoimi nie tak dawnymi rusoentuzjastycznymi deklaracjami (a i z dbałości o obronność państwa też nie był znany). Co z tego że sam robi sobie z gęby cholewę i stawia się w sytuacji w której w przeciągu kilku lat po prostu musiał kłamać albo pozostawać w katastrofalnym błędzie. Albo wtedy – budując obraz przyjacielskiej Rosji i Polski bezpiecznej jak nigdy w historii – albo teraz budując obraz dokładnie przeciwny. Oba warianty (gigantyczne kłamstwo albo gigantyczny dyletantyzm) zasadniczo powinno eliminować z pełnienia najwyższych funkcji państwowych, ale to też premiera nie przejmuje.

Po drugie, premier uważa, że Polacy mają pamięć gupika i umysłowość jętki. Że coś, co działo się powiedzmy rok temu dla nich równie dobrze mogłoby dziać się tysiąc lat temu – i tego i tego nie pamiętają ni w ząb. Że nie są w stanie wyciągać elementarnych wniosków i wykonywać prostych operacji logicznych – są zdolni tylko do prostej reakcji na aktualne bodźce. W telewizji widać jakichś groźnych żołnierzy w kominiarkach – boję się – widzę premiera z marsowym czołem na tle kilku F16 – od razu mi lepiej.

Punkt pierwszy chyba od dawna można uznać za ostateczni udowodniony. Punkt drugi – chciałoby się wierzyć – nie. Trwałość sondażowej górki w ocenach PO i premiera pozwoli nam zweryfikować czy ciemny lud naprawdę wszystko kupi.

Marcin Horała



 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła