Czabański: ten moment, czyli zgaga!

„Na ten moment czekał cały świat!” – zapewnia fakt.pl po informacji, że księżna Kate urodziła syna. I pyta: „Jak będzie miał na imię przyszły król?”. Na odpowiedź musimy trochę poczekać. Na pewno jednak będziemy o tym poinformowani z odpowiednim przytupem, bo media robią z narodzin w brytyjskiej monarchii cyrk na cały świat. Sezon ogórkowy widać w pełni, media muszą się czymś żywić – i rodzina królewska zaprawdę wykazała się wielkim wyczuciem medialnym.

     Czy takie samo wyczucie momentu ma wicepremier Piechociński, atakując premiera Tuska i Platformę Obywatelską, trudno osądzić? W PSL panuje wprawdzie – jak donosi rp.pl – rozgoryczenie po tzw.czarnym piątku. „Niespełna dwa tygodnie temu, w piątek 12 lipca, Platforma trzykrotnie zagłosowała przeciwko PSL w ważnych dla ludowców kwestiach: uznania rzezi wołyńskiej za ludobójstwo, przywrócenie małych sądów powiatowych oraz w sprawie zniesienia zakazu uboju rytualnego”. Ale samo rozgoryczenie, nawet przy częściowym wsparciu ze strony mediów, wyrzucających Tuskowi błędy czy niezręczności  polityczne, to zbyt mało na sukces PSL. Przypomina się niedawna pogłoska, że PO będzie dążyć do sprowokowania PSL-u do wyjścia koalicji, co może się zakończyć albo rządem Tuska razem z SLD, albo przedterminowymi wyborami. Właśnie zaczęło się odliczanie?  

     W Warszawie to odliczanie już trwa. Jak podaje gpc.pl: „Przerażona Platforma zwiera szyki. – Jeśli starci Warszawę, straci władzę w całym kraju – mówią politolodzy”. To reakcja na złożenie komisarzowi wyborczemu Warszawy blisko ćwierci miliona podpisów mieszkańców stolicy, domagających się referendum w sprawie odwołania Gronkiewicz-Waltz.

     Platforma na pewno będzie ratować się propagandą, zwaną dziś elegancko piarem. Już słyszymy jak się znakomicie rozwija Warszawa. Za chwilę takie same zapewnienia usłyszymy o Polsce. Pomoże w tym, zapewne, zmiana sposobu liczenia PKB, którą wprowadza UE? Teraz sfera nielegalna także będzie pracować na produkt krajowy brutt. Narkotyki, prostytucja, przemyt… Ale jak to policzyć, skoro znaczna część funkcjonariuszy państwowych z tego żyje?  W każdym razie, to szansa rządzących na poprawienie wskaźników gospodarczych. Oficjalnie mówi się o jednym procencie PKB, nieoficjalnie -  o kilkunastu! Ale takiej rzeczywistości, to na pewno nikt nie ujawni.

     Jeśli zaś w kimś dzisiejsze wieści wywołały  złe samopoczucie, polecam na zakończenie informację z  press.pl:  „Jarosław Budnik, współprowadzący >Złote Przeboje na dzień dobry!< w radiu Złote Przeboje (Agora) występuje w spocie reklamowym leku na zgagę Ranigast Max. Radio nie widzi w tym problemu”.  Bo i w czym problem? Media nie tylko powinny reklamować lekarstwa na zgagę, ale wręcz rozdawać je za darmo. Na zgagę, którą same powodują.

23 lipca 2013r.                                                                Krzysztof Czabański