Autorzy 2023 - promocja!

Korwin-Mikke – guru nonsensu

opublikowano: 3 kwietnia 2014
Korwin-Mikke – guru nonsensu lupa lupa
Fot. Jan Lorek

W żerowaniu na niedojrzałości politycznej młodych ludzi, tworzeniu oderwanych od rzeczywistości konstrukcji logicznych, kompromitowaniu idei liberalizmu Korwin-Mikke nie ma sobie równych – pisze we „wSieci” Łukasz Warzecha.

Publicysta przyznaje:

„Byłem członkiem UPR za czasów, gdy JKM sprawował tam niepodzielnie władzę. Odszedłem z tej partii ponad 15 lat temu, lecz obserwuję obecny, bardzo przecież umiarkowany renesans mody na JKM nie z nostalgią, ale raczej z żalem. Kolejna grupa ludzi zostanie wciągnięta w Korwinową czarną dziurę. Ich energia zostanie skanalizowana i skonsumowana bez żadnych rezultatów, a idea liberalna dozna kolejnej kompromitacji, która zaszkodzi jej w szerszym politycznym planie. Szkoda.”

I charakteryzuje lidera Kongresu Nowej Prawicy:

„Lider KNP ma wielki dar tworzenia oderwanych od rzeczywistości konstrukcji logicznych, które pozornie wydają się trafne, są jednak całkowicie niemożliwe do zrealizowania. Być może wynika to z zamiłowania do brydża i szachów. Te gry opierają się na umiejętności bezwzględnie logicznego myślenia w ramach ściśle zdefiniowanych reguł, których obszar obowiązywania ogranicza się do szachownicy albo brydżowego stolika.”

Zdaniem Warzechy, wyznawców Korwina fascynuje łatwość, z jaką potrafi obalać ustalone przekonania oraz twierdzenia:

To ten sam rodzaj fascynacji, który przyciąga ludzi do sekt. W sekcie guru oferuje receptę na łatwe osiągnięcie szczęścia i zrozumienie wszechświata. Dokładnie to samo oferuje lider KNP swoim wyznawcom. Znaczna część z nich szczęśliwie orientuje się po pewnym czasie – na ogół dzieje się to wraz z wchodzeniem w dojrzałe życie – że padli ofiarą swego rodzaju oszustwa. Niestety – bardzo często zachowują uraz do jakiejkolwiek formy działalności publicznej lub przeciwnie – spragnieni rzeczywistej polityki i płynących z niej korzyści, wyszedłszy z Korwinowej piaskownicy, stają się najbardziej cynicznymi graczami na dużej scenie.

 

Cały artykuł Łukasza Warzechy w najnowszym wydaniu tygodnika „wSieci”. Polecamy!

 

ruk



 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła