Nasz człowiek w Dortmundzie



Publicysta „Sieci” i telewizyjny komentator sportowy Cezary Kowalski w najnowszym numerze tygodnika wprowadza czytelników w meandry błyskotliwej kariery najlepszego obecnie polskiego piłkarza, Roberta Lewandowskiego.
Kiedy w meczu z królewskim Realem Madryt młody napastnik Borussi Dortmund strzelił cztery spektakularne bramki, w Polsce gwałtownie wzrosły emocje, wywołane potrzebą odnoszenia sukcesów. „Zbiorowe szaleństwo, w jakie popadliśmy po jednorazowym sukcesie Polaka, nie świadczy oczywiście jedynie o wydarzeniu samym w sobie, ale o chęci odniesienia jakiegokolwiek sukcesu w ogóle. Jego głód jest tak ogromny, że nawet dalibyśmy się ponieść emocjom, gdyby któryś z naszych szachistów demolował na szachownicy rywali z innych krajów” – pisze Kowalski.
Cytuje również wypowiedzi menedżera Lewandowskiego – Cezarego Kucharskiego. Menedżer nie ukrywa, że dąży do tego, by stworzyć markę Robert Lewandowski. Może coś na wzór Davida Beckhama.
W tej chwili Robert Lewandowski nie tylko wpisał się do historii futbolu, ale również jest pierwszym Polakiem, który może zmienić sposób traktowania i postrzegania innych piłkarzy z naszego kraju w niemieckiej lidze.
O nie zawsze udanych początkach kariery piłkarskiej Roberta Lewandowskiego oraz sportowej przyszłości polskiego napastnika w tygodniku „Sieci”.