Subskrypcja wPolityce.pl Premium plus i Sieci!

Aktualne wydanie

Wydanie nr 39/2025 (669)

N A P O C Z Ą T E K 

5
SŁUCHAJMY MERZA! BRONISŁAW WILDSTEIN
6
SYGNALISTA NADAJE NIEOFICJALNY PRZEGLĄD TYGODNIA
8
BUTEM W MORDĘ KRZYSZTOF FEUSETTE
9
ALE SZTUKA! DOROTA ŁOSIEWICZ
10
ŚWIATOWE ŻYCIE KONRAD KOŁODZIEJSKI
12
NIEMIECKIE WIATRAKI I PRUSKI RACHUNEK, CZYLI ENERGIEWENDE PO BANDZIE DANIEL OBAJTEK
13
MOŻEMY URATOWAĆ POLSKĘ! MARTA KACZYŃSKA-ZIELIŃSKA
14
WALIZKA VALENTYNY IAKOVENKO MICHAŁ KORSUN
16
CZAS WYRÓWNAĆ RACHUNKI! JAN PIETRZAK
16
JEDNOŚĆ NA POKAZ SAMUEL PEREIRA
17
W SPRAWIE REPARACJI NIEMCY BĘDĄ RESPEKTOWAĆ TYLKO KONSEKWENCJĘ ARKADIUSZ MULARCZYK
18
MISTRZOWIE DEZINFORMACJI RYSZARD MAKOWSKI

T E M A T  T Y G O D N I A

20
NAZYWAJĄ NAS FASZYSTAMI, BY MÓC NAS ZABIJAĆ ALEKSANDRA RYBIŃSKA

K R A J

24
KOLEJ WIELKICH WĄTPLIWOŚCI ŁUKASZ WRÓBLEWSKI
28
ROZWÓD PO KONFEDERACKU? BARTOSZ ŻYCIŃSKI
32
PLECAK EWAKUACYJNY NIE WYSTARCZY KONRAD KOŁODZIEJSKI
35
NAWROCKI KONTRA MERTZ STANISŁAW JANECKI
38
DOLCE VITA BIEDRONIA I ŚMISZKA PIOTR FILIPCZYK
40
CO SIĘ DZIEJE W SONDAŻACH PIOTR GURSZTYN
43
BIOTECHNOLOGICZNY WYŚCIG ZBROJEŃ JUŻ TRWA (z GRZEGORZEM GIELERAKIEM, GEN. BRONI WP, PROF. DR. HAB. NAUK MEDYCZNYCH rozmawia) DOROTA ŁOSIEWICZ

Ś W I A T

47
ZAPAD-2025 TO PRELUDIUM MAREK BUDZISZ
50
BIAŁORUSKIE NIEJASNOŚCI JAN ROKITA
54
JAK KANADA POPEŁNIA SAMOBÓJSTWO GRZEGORZ GÓRNY

H I S T O R I A

56
MIŁOŚĆ SILNIEJSZA NIŻ AUSCHWITZ STANISŁAW PŁUŻAŃSKI

S I E C I  K U L T U R Y 

59
PIĘĆDZIESIĄTE ZŁOTE LWY JOLANTA GAJDA-ZADWORNA
62
NIEZALEŻNY GWIAZDOR HOLLYWOOD MACIEJ WALASZCZYK
64
HITY I KITY PIOTR ZAREMBA
66
JESTEŚMY PASZĄ DEMONÓW ROBERT TEKIELI

P O D R Ó Ż E 

68
MOJE SZLAKI: ZBIGNIEW ROKITA JOLANTA GAJDA-ZADWORNA

K U C H N I A 

69
SŁODKO-SŁONY / WILCZYM OKIEM ANNA MONICKA, PRZEMYSŁAW BARSZCZ

N A K O N I E C

70
ERYSTYKA TUSKA WOJCIECH RESZCZYŃSKI
71
OGNIEM NA WPROST ANDRZEJ RAFAŁ POTOCKI
72
PLAGA ALEKSANDER NALASKOWSKI
73
KONIEC DOPINGOWYCH „ŚWIĘTYCH KRÓW”? RYSZARD CZARNECKI
74
HODOWANIE CIERPIENIA? KATARZYNA I ANDRZEJ ZYBERTOWICZOWIE
okładka
 
 

Prezydencie, nie zwalniaj!

Sprawa reparacji za II wojnę światową to
najbardziej jaskrawy dowód na to, że rząd
Donalda Tuska chętniej realizuje interesy
niemieckie niż polskie. Płyną zeń identyczne
komunikaty, jak te z Berlina. Premier i jego towarzysze
powtarzają te same kłamstwa, którymi
zachodni sąsiedzi próbują się zasłonić przed odpowiedzialnością
i konsekwencją własnych zbrodni
(wszak dzisiejsza RFN jest bezpośrednią spadkobierczynią
III Rzeszy).

Czas przestać się przejmować tym, co mówią
jedni i drudzy. Zacząć ich ignorować, wzmagając
presję na Berlin. Wydaje się, że taką drogę wybrał prezydent.
Karol Nawrocki robi to w pomysłowy i – miejmy nadzieję
– konsekwentny sposób.

Ma do tego mandat społeczny. Nie tylko wyrażony przez
Polaków w czerwcowych wyborach, lecz także w kolejnych
badaniach socjologicznych. Pokazują one, że ponad połowa
naszych rodaków chce podjęcia przez rządzących walki o tę
dziejową sprawiedliwość, a jedna czwarta (aż!) prezentuje
pogląd przeciwny. Nietrudno sobie wyobrazić, jak wyglądałyby
wyniki tych sondaży, gdyby politycy PO i Lewicy
stanęli po stronie narodowych interesów i przestali fałszywie
opowiadać, że czegoś się kiedyś zrzekliśmy (to tygodnik
„Sieci” dowiódł przed trzema laty, że to nieprawda – ujawniliśmy
dokumenty wskazujące, że w 1953 r. nie dopełniono
nawet prawa PRL i Polska Ludowa z niczego nie zrezygnowała).
Zapewne w każdej polskiej rodzinie tkwi wszak jakaś
wojenna rana. Mój dziadek trzykrotnie był wywożony do
Niemiec na przymusowe roboty. Trzykrotnie udało mu się
z nich uciec. Przeżył wojnę wyłącznie dzięki upiornemu
humorowi niemieckich oprawców. Wpadł bowiem w ich
ręce w czasie łapanki na warszawskiej Woli i stanął przed
samozwańczym plutonem egzekucyjnym. Razem z innymi
Polakami został rozebrany do naga. Zamknął oczy. Usłyszał
strzały. Przeżył, bo Niemcy chcieli zobaczyć nagiego Polaka
uciekającego przed ich kulami. Padło na niego. Znalazł damski
kożuch. Jego właścicielka nie żyła. Tylko w nim wrócił
do babci.

Nie można się dziwić, że Niemcy panicznie boją się tego
tematu. Wiedzą, że psuje im i tak mocno nadszarpniętą reputację,
przeszkadza w biznesach, odbiera moralne prawo do
forsowania różnorakich koncepcji politycznych, sprowadzających
się do podporządkowywania sobie innych narodów
(wpływowy szef EPL Manfred Weber otwarcie już mówi
na forum PE, że „idea suwerennych państw to idea wioski
potiomkinowskiej”). To dlatego niemieckie gazety jeszcze
przed przyjazdem Karola Nawrockiego do Berlina uderzały
w głowę naszego państwa za to, że zamiast otwarcia na współpracę
przywozi „stary rachunek reparacji”. On wcale nie jest
stary. Ma dopiero kilka lat i tylko zyskuje na aktualności.

Jeśli nasz zachodni sąsiad nie chce odpowiedzieć na wspaniałomyślnie
wyciągniętą dłoń prezydenta Nawrockiego

a tak powinien traktować propozycję rozpoczęcia
spłacania zadośćuczynienia od współfinansowania
zakupów zbrojeniowych naszej armii), to musi się
liczyć z tym, że ta oferta (korzystna również dla
nich, bo jednocześnie wzmacniająca bezpieczeństwo
naszych sojuszników z NATO) nie będzie
wiecznie tak atrakcyjna.

A może się o tym przekonać, gdy z całego świata
zaczną płynąć pytania do niemieckich dyplomatów
i polityków: dlaczego nie jesteście w stanie usiąść
do rozmów z Polakami, których co najmniej 6 mln
wymordowaliście, którym zrównaliście z ziemią
miasta i wsie, którym zatrzymaliście wspaniały rozwój świeżo
odzyskanego państwa, którym ukradliście setki tysięcy dzieł
sztuki i do dziś ich nie oddajecie?

Mam nadzieję, że obóz prezydencki będzie inspirował
w tej kwestii przedstawicieli innych państw. Czas na potężną
międzynarodową kampanię. Bez żadnych skrupułów – po
niemiecku.


 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła