O macierzyństwie, kobiecości i feminizmie
Z okazji „Dnia Kobiet” dziennikarka Polsatu i Polsat News Dorota Gawryluk w rozmowie z Dorotą Łosiewicz mówi o macierzyństwie i kobiecości, apelując do przedstawicielek płci pięknej, by nie słuchały feministek.
Tygodnik „Sieci” publikuje rozmowę z Dorotą Gawryluk, która zauważa, że „jeśli nie będziemy mówić o rzeczach dobrych, to ludzie zaczną myśleć, że istnieją tylko te złe. A macierzyństwo jest po prostu dobre, daje radość, spełnienie”. Dziennikarka twierdzi, że „taką radość trudno uzyskać na innych polach, choćby zawodowym. Życie zawodowe może być co najwyżej pięknym uzupełnieniem rodziny”.
Dorota Gawryluk nie odżegnuje się od bycia feministką. Mówi: „przecież my też jesteśmy feministkami, powiedzmy takimi trochę prawicowymi. Popieramy ich prawo do szczęścia oraz rozwoju. To, że sprzeciwiam się aborcji, eutanazji nie znaczy, iż nie jestem feministką. (…) Te wszystkie zakazy służą kobiecie, służą człowiekowi”.
Dziennikarka podkreśla, że nie podoba jej się współczesny relatywizm. „Nie ma wartości lewicowych czy prawicowych. Są po prostu wartości” - mówi. W wywiadzie Dorota Gawryluk przytacza historię, gdy jedna ze znanych feministek radziła kobietom, by „nie męczyć się w małżeństwie, zrobić imprezę z koleżankami, i to zapewni szczęście”. Sama jednak od 20 lat była w związku małżeńskim. „To nieuczciwe” – ocenia dziennikarka.
Więcej na temat spojrzenia Doroty Gawryluk na kobiecość, macierzyństwo i feminizm, a także na kondycję współczesnych mediów można przeczytać w tygodniku „Sieci”.