"Panny Wyklęte" nadchodzą

Pewnego mroźnego lutowego poranka do redakcji portalu wPolityce.pl dotarła informacja, że sprofanowano popiersie Danuty Siedzikówny "Inki". Stojącą w krakowskim parku Jordana rzeźbę ktoś oblał zieloną farbą. Obelisk, na którym wyryte są legendarne słowa sanitariuszki V Brygady Wileńskiej "powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba" wandale pomalował na czerwono.

Napisałem wtedy we wściekłości komentarz:

(...) wiedzcie gnojki, że skoro "Inki" nie złamały UB-eckie tortury, to wy też, swoimi gówniarskimi wybrykami nie zrobicie jej szkody. Pomnik się wyczyści, a jej pamięci nawet nie drasnęliście.

Choć nie lubię nadużywać wielkich słów, to wiarę w ludzką przyzwoitość zacząłem odzyskiwać o kilkunastu tygodniach, kiedy usłyszałem o projekcie "Panny wyklęte". Maleo Reagge Rockers i cała plejada młodych polskich wokalistek właśnie z "Inki" uczynili patronkę i główną postać płyty. Może dlatego ta płyta jest i będzie dla mnie tak ważna.

Muszę przyznać, że z ulgą posłuchałem "Panien Wyklętych" w całości, wszystkich szesnastu utworów. Bo po singlu z trzema, co prawda wspaniałymi, ale tylko trzema utworami szybko zacząłem mieć wątpliwości, czy "wyklęte" dorównają poziomem "Morowym Pannom" - poprzedniemu patriotycznemu projektowi zespołu Darka Malejonka.

Od mniej więcej miesiąca słucham, słucham, słucham… i nie mogę się nasłuchać. Reaggowo, rapowo, lirycznie, rockowo. Przez grających na żywo muzyków Maleo Reagge Rockers te style, pozornie nie do pogodzenia, brzmią bardzo spójnie. A dzięki bardzo różnym wokalistkom nie ma mowy o monotonii.

Utwory rapowe dodają płycie pazura. Wspominam najpierw właśnie o nich, bo rap wydaje się być stylem najbardziej odległym od patriotycznego śpiewania. Ta płyta pokazuje, że jest wręcz odwrotnie.

Czy jesteś w stanie odnaleźć w sobie te siłę, które one nosiły w sobie przez cały czas? - pyta Mona w otwierającym płytę utworze "Siła".

Wplątana w zawirowania czasu i miejsca, stałam się obiektem, tarczą na ich oszczerstwa… Każda wersja wydarzeń była, jak władza każe - to już Gonix w opowieści o bohaterce tamtych czasów - "Heroinie".

Każda noc jest dla mnie częścią misji, stoję w opozycji, żebyś ty mógł śnić i…

Moje zasady są świetnym powodem, bo patriotyzm jest czynny całą dobę - tak "Panny Wyklete" są widziane we wspólnym rapowym utworze Lilu, Gonix oraz Dore i Fali z duetu Paresłów.

Nie da się przejść obojętnie obok piosenki "Panie generale" Halinki Mlynkovej. To poruszający apel córki i zony żołnierza wyklętego uwięzionego i skazanego na śmierć przez stalinowską machinę.

Panie generale, plują na mnie w szkole, honor odebrali, lecz bandyty z ojca zrobić nigdy nie pozwolę! - to wstrząsający krzyk kobiety, po usłyszeniu którego stają przed oczami setki, tysiące kobiet opuszczonych przez ich mężów, ojców i synów. Którym ukochanych zabrali komunistyczni oprawcy.

Moim osobistym numerem jeden jest "Walczyk" napisany przez raperkę Lilu. To piosenka o "Ince", opisuje jej powojenną samotność:

Miała być miłość, spacery nad rzeką,

czułe wyznania i zapewnienia, że on tu poczeka,

Miały być światła w oknach, łóżko i świeża szynka,

a jestem sama, już Danka, chociaż w lesie jeszcze "Inka"…

Te piosenki brzmią przejmująco w domowym zaciszu i na koncercie, na który serdecznie zapraszam. Darmowy spektakl "Panny wyklęte" już dziś o godz. 19 w warszawskim Parku Sowińskiego na Woli. Kolejna okazja, aby posłuchać "panien" na żywo będzie 20 września w Gdyni, w ramach festiwalu filmów dokumentalnych "Niepokonani Niezłomni Wyklęci".

Wczoraj w redakcji odbyła się sesja fotograficzna "Panien Wykletych", jej efekty, zdjęcia autorstwa Andrzeja Wiktora zobaczycie państwo w poniedziałek w tygodniku wSieci. Tam także wywiad z trzema pannami" Aleksandrą Agaciak "Lilu", Marceliną Stoszek i Anią Brachaczek. Zapraszam serdecznie!

Marcin Wikło