Autorzy 2023 - promocja!

Przychodzi czas by głośniej wymawiać słowo zdrada

opublikowano: 28 grudnia 2013

W swoim kolejnym wideofelietonie, oglądanym w Internecie przez dziesiątki tysięcy ludzi, Jan Pietrzak podsumowuje najważniejsze wydarzenia ostatnich miesięcy. Jak mówi, największym szokiem był dla niego skok rządu na fundusze emerytalne.

Chodzi o grube miliardy złotych z prywatnych kont milionów ludzi. To jest coś zupełnie niebywałego - bezczelnie ukradziono pieniądze dla podtrzymania swojej niemożności głupoty, swojego deficytu. Widać, że szykują ogromną dziurę budżetową.

I stwierdza:

Róbcie fotografie świątecznego stołu by było co pokazywać wnukom. Przed nami bowiem, choć nie chcę straszyć, lata finansowo dużo trudniejsze.

Satyryk i publicysta tygodnika "w Sieci" ocenia też postawę władz polskich wobec wydarzeń na Ukrainie:

Polskie władze odgrywają w tej historii mocno dwuznaczną rolę. Niby Ukraińców popierają w ich dążeniu do stowarzyszenia z Unią, ale w gruncie rzeczy bez entuzjazmu, bez konkretów, coś tam gaworzą dwuznacznie. Jakiś hamulcowy wydał im najwyraźniej dyspozycję żeby się nie wtrącali i nie mieszali.

A skoro już jesteśmy na Wschodzie, to Pietrzak nawiązuje do informacji, że Rosjanie zainstalowali w Obwodzie Kaliningradzkim rakiety Iskandery lub o tym przemyśliwują.

To są takie rakiety, które mogą rozrzucać bombki atomowe nad Polską. Takich mamy sąsiadów, milusińskich. W tym kontekście słowa generała Skrzypczaka o zagarnięciu polskiej kasy i zniszczeniu naszej zbrojeniówki to zatrważająca, przerażająca diagnoza stanu naszej obronności. Miliardy przeznaczone na wojsko zostaną pewnie rozkradzione.

Jan Pietrzak zauważa także inne niepokojące tendencje w obozie władzy:

Niepojętym incydentem z ostatnich tygodni jest oświadczenie stołecznego prokuratora, że określenie "polskie obozy zagłady" nie znieważa Polaków. Nie znieważa i już! Proszę państwa, kilkadziesiąt lat toczą się sprawy w sądach, słane są przez Polaków listy do różnych administracyjnych i redakcyjnych gremiów. Polacy na całym świecie walczą z tym określeniem, a jakiś prokurator w Polsce przychyla się do hitlerowskiej propagandy! No i już, i w ogóle nie uwzględnia tego, że to jest kłamstwo.

Na szczęście dyrektorzy muzeów w byłych niemieckich obozach zagłady, w Auschwitz, Treblince, Sobiborze, Majdanku nie dali się jeszcze przekupić Niemcom i wydali oświadczenie, że ten prokurator łże! W ślad za tym tego prokuratora trzeba by po prostu aresztować za zdradę Narodu Polskiego, bo to co wygaduje jest skandaliczne, haniebne. Takie oświadczenie powinny wydać też władze państwowe, zaprotestować przeciwko szkalowaniu imienia Polski.

Nikt jednak oczywiście się tym nie zajmuje, tylko organizacje pozarządowe jak Fundacja Reduta Obrony Dobrego Imienia Polski prowadzona Macieja Świrskiego, współpracująca z fundacją Towarzystwo Patriotyczne Jana Pietrzaka. Artysta apeluje o jej wsparcie.  I dodaje:

Przychodzi czas by głośniej wymawiać słowo zdrada, bo coraz więcej incydentów wskazuje, że mamy do czynienia z takim postępowaniem wobec Polski. Dla wyjaśnienia sytuacji, by odpowiednie dać rzeczy słowa.

TU ZOBACZ CAŁY FELIETON JANA PIETRZAKA

gim



 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła