Rosyjski szpieg w Polsce – w nowym numerze „Sieci”
„Szpieg, „kret” i „Podwójny Krawiec”. O rosyjskich agentach inwigilujących polskie organizacje narodowościowe III RP Witold Gadowski w najnowszym numerze „Sieci”.
Rok 1999 uwagę polskiego kontrwywiadu przykuwa Aleksander Samożniew, niepozorny (170 cm wzrostu) mężczyzna w wieku ok. pięćdziesięciu lat. Jest korespondentem ogromnego moskiewskiego dziennika „Komsomolskaja Prawda”. Jest też żywo zainteresowany działaczami narodowymi, którzy zaczynają się skupiać wokół Ligi Polskich Rodzin.
Witold Gadowski opisuje działalność Aleksandra Samożniewa - rosyjskiego szpiega, który w Polsce figurował jako korespondent „Komsomolskiej Prawdy”. Choć polski kontrwywiad próbował rozpracować działalność agenta, akcje zakończyły się niepowodzeniem.
Autor podkreśla, że „Oficerowie, którzy brali udział w akcji przeciwko rosyjskiemu szpiegowi, zgodnie twierdzą, że Rosjanie zostali ostrzeżeni ktoś zdradził im ściśle tajne materiały polskiego kontrwywiadu. Ich zdaniem rosyjski „kret” znajdował się w kierownictwie jednej z polskich służb.”
Witold Gadowski opisując przypadek Samożniewa, wskazuje też przykłady zaangażowania Kremla w sprawy wewnętrzne nie tylko Polski, ale także innych państw.
Więcej o siatce rosyjskiego wywiadu, szpiegach rosyjskich w Polsce na łamach nowego numeru „Sieci” już 11 lutego.
Witold Gadowski to m.in. laureat nagrody Grand Press 2004 w kategorii dziennikarstwo śledcze za materiały telewizyjne "Mafia paliwowa 1 i 2" (wraz z Przemysławem Wojciechowskim) oraz laureat nagrody "Watergate", przyznawanej przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich w dziedzinie dziennikarstwa śledczego, za reportaż "Gra o PZU" (współautorzy Przemysław Wojciechowski i Jarosław Jabrzyk).
Autor (wraz z Przemysławem Wojciechowskim) cyklu reportaży pt. "Tragarze śmierci" opowiadający o współczesnym terroryzmie oraz wywiadów z Iliczem Ramirezem Sanchezem zwanym „Carlosem” lub „Szakalem” oraz jego żoną (wraz z Przemysławem Wojciechowskim i Beatą Biel).
