Autorzy 2023 - promocja!

"Sieci": Izrael, Gaza i sprawa polska

opublikowano: 14 listopada 2023
"Sieci": Izrael, Gaza i sprawa polska lupa lupa
PAP/EPA/Fratria

Wojna w Gazie – choć dość obojętna dla prawej strony – może jeszcze mocno namieszać w politycznym pejzażu Polski i Europy.

Wojna w Gazie – choć dość obojętna dla prawej strony – może jeszcze mocno namieszać w politycznym pejzażu Polski i Europy. Już teraz zauważalne jest pęknięcie w liberalno-lewicowym monolicie, które wskutek konfliktu pojawiło się wokół problemu imigracji. Konrad Kołodziejski na łamach nowego numeru „Sieci” podejmuje temat wojny palestyńsko-izraelskiej i jej wpływu polskie środowiska liberalno-lewicowe.

Dziennikarz zauważa, że środowiska konserwatywne dystansują się do trwającego konfliktu, ponieważ […] nie mamy powodu wspierać żadnej ze stron. Z Palestyńczykami dzielą nas różnice kulturowe i dostrzegamy zagrożenie wynikające z napływu muzułmańskiej imigracji. Z kolei Izrael nie budzi żadnej sympatii z powodu swojego oszalałego nacjonalizmu, który wielokrotnie przybierał ostre antypolskie oblicze […]. Inaczej jednak wygląda sprawa po stronie liberalno-lewicowej, która do tej pory bardzo spójnie głosiła hasła wolnościowe i wspierała ideę relokacji nielegalnych imigrantów. Teraz w tym środowisku widać poważne pęknięcie.

O ile spora część lewicy, idąc za przykładem swoich zachodnich mentorów, konsekwentnie skłania się ku pacyfizmowi i potępia Izrael, domagając się przerwania walk oraz pomocy dla ludności cywilnej, o tyle szeroko rozumiany nurt liberalny, który można w dużym uproszczeniu opisać jako klientelę PO, poszedł w zupełnie przeciwnym kierunku. Gdy spojrzymy na to, co wypisują najwięksi fanatycy strony liberalnej w rodzaju Tomasza Lisa, dowiemy się od nich, że Izrael trzeba wspierać za wszelką cenę – zauważa Kołodziejski.

Dziennikarz zawraca także uwagę na przełom w kwestii imigrantów. Co ciekawe, jeszcze niedawno ci sami ludzie domagali się wpuszczenia imigrantów szturmujących naszą granicę z Białorusią i płakali nad losem Ibrahima, który – według legendy serwowanej w liberalnych mediach – miał przez sześć dni płynąć wpław do Polski. […] Teraz jednak, gdy wybuchła wojna w Gazie, wajcha zaczęła się przestawiać. I pojawiły się zupełnie inne głosy.

Kołodziejski podkreśla, że przedstawiciel polskich liberałów zaczyna… bać tego samego, czego od dawna – choć po cichu – obawia się liberalna klasa średnia na Zachodzie. Że niepohamowana imigracja i idąca w ślad za nią inwazja obcej kultury zniszczą ich dotychczasowy styl życia. Przy czym nie chodzi mu wcale o zagrożenie chrześcijańskich, zachodnich wartości, przed czym przestrzega prawica. On się boi, że muzułmański imigrant zniszczy liberalną wolność […]. Obrazki z Izraela, gdzie terroryści z Hamasu gwałcili i mordowali uczestników festiwalu muzycznego, w tym wiele młodych dziewcząt z Europy, mocno zadziałały na jego wyobraźnię. Zrozumiał, że pewnego dnia to samo może się zdarzyć i tutaj. Lepiej zmądrzeć późno niż wcale.

Więcej w nowym numerze tygodnika „Sieci”. Artykuły z bieżącego wydania dostępne są online w ramach subskrypcji Sieci Przyjaciół: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace. Zapraszamy też do oglądania audycji telewizji wPolsce.pl.



 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła