Autorzy 2023 - promocja!

"Sieci": Kraj zalewa niepraworządność

opublikowano: 6 lutego 2024
"Sieci": Kraj zalewa niepraworządność

Z prof. Krystyną Pawłowicz, sędzią Trybunału Konstytucyjnego, na łamach tygodnika „Sieci” rozmawia Jacek Karnowski.

Podczas rozmowy Krystyna Pawłowicz odniosła się do zarzutów zwolenników rządzącej koalicji, według których Trybunał Konstytucyjny działa rzekomo w imieniu określonej grupy:

Trybunał działa w pełni legalnie, w oparciu o jasne prawo. Ale rzeczywiście, takich wypowiedzi jest ostatnio więcej, więc być może naprawdę zbliża się coś niedobrego, jakieś działania mogą być podjęte. Z zapowiedzi wynika, że będą to działania nielegalne, bez oparcia w konstytucji i ustawach. Taka nowa forma praworządności na bazie rażącego bezprawia – mówi Krystyna Pawłowicz.

Profesor zwraca uwagę na skalę destrukcji prawa w Polsce.

Konstytucja już nie obowiązuje, organy konstytucyjne się nie liczą, Sejm się nie liczy. To jest naprawdę trudne do zniesienia. Tym bardziej że towarzyszy temu uczucie bezsilności. Gdy apeluję w rożnych miejscach do nowej władzy o szacunek dla podstaw prawnych naszego państwa, ludzie zwracają mi uwagę, by nie apelować, lecz działać. Ale jak tu działać, skoro nie ma gdzie zwrócić się o ochronę czy pomoc? – Krystyna Pawłowicz dodaje również, że władza ma poparcie z zewnątrz: – gdy włączą nas w „wymiar sprawiedliwości Unii Europejskiej”, to nic nie będziemy mogli zrobić. Będą nam dyktowali, komu i jakie procesy wytoczyć, jakie kary wymierzyć. Jestem więc pesymistką, widzę przyszłość w bardzo czarnych barwach. Długo się z tego nie wydobędziemy. Systemu prawnego, gdy się go raz zniszczy, nie da się odbudować na pstryknięcie palcami. Ale trzeba działać. Bronić prawa na ile się da. Zbudować tamę przeciwko zalewającej nas niepraworządności.

Rozmówczyni Jacka Karnowskiego zauważa też, że wobec systemu budowanego przez Donalda Tuska padają różne określenia.

[…] wielu mówi o dyktaturze. Ja widzę anarchię, w której decyduje ten, kto ma siłę, kto kieruje policją. Formalnie powołują się na mandat wyborczy, demokratyczny, ale on nie daje podstaw do deptania konstytucji. Jestem ciekawa, czy wyborcy nowych rządców naprawdę wiedzieli, za czym głosują. Tego, co się dzieje, nie zapowiadano, nie było tego w żadnym programie wyborczym. Wyborcy nie dali jednak obecnie rządzącym pełni władzy we wszystkich organach konstytucyjnych. I nie można bezprawnie tej władzy zdobywać.

Profesor Pawłowicz apeluje:

Jeśli coś może Polskę ocalić, to jedynie wielka mobilizacja Polaków. Taka konkretna, namacalna, rzeczywiście zauważalna […]. Nowa władza lekceważy prawo, deprecjonuje organy konstytucyjne […]. Nikt nigdy nie odpowiedział za jakikolwiek atak na sędziów Trybunału. Nikt! Jesteśmy pozbawieni ochrony prawnej. Teraz sytuacja robi się jeszcze bardziej niebezpieczna […]. To już jest mocno nakręcone koło bezprawia i anarchii. Mamy do czynienia z buntem, rokoszem prawników […]. Odrzucili system demokratyczny. Z nienawiści. Wypierają się własnych podręczników. Są do tego zachęcani przez kraje sąsiednie, przez Unię Europejską, która jako pierwsza powinna alarmować, a w której dziś rodzi się coś bardzo złego, co przypomina najgorsze doświadczenia minionego stulecia.

Więcej w nowym numerze tygodnika „Sieci”. Artykuły z bieżącego wydania dostępne są online dla subskrybentów: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace. Zapraszamy też do oglądania audycji telewizji wPolsce.pl.



 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła