Autorzy 2023 - promocja!

„Sieci”: Nie odkleić się od rzeczywistości

opublikowano: 28 czerwca 2018
„Sieci”: Nie odkleić się od rzeczywistości
Twitter/Beata Szydło; Fratria/"Sieci"

Jak wygląda objazd kraju pod hasłem "Polska jest jedna"? - pyta Marcin Fijołek.

Dzięki spotkaniom polityków partii rządzącej z wyborcami mogą wybrzmieć sprawy, których z Warszawy nie widać. Poza tym parlamentarzyści PiS mają szansę na swoiste bajpasowanie mediów i bezpośrednie dotarcie do tych, którzy decydują o wyborczym wyniku. Jak wygląda objazd naszego kraju pod hasłem „Polska jest jedna"? – pyta w najnowszym wydaniu tygodnika „Sieci" Marcin Fijołek.

Od połowy kwietnia do końca lipca, od Cieszyna po Wejherowo, od remiz w siedzibach Ochotniczych Straży Pożarnych po wielkie sale w domach kultury – politycy Prawa i Sprawiedliwości chcąc przezwyciężyć „zadyszkę” (to określenie wicepremiera Piotra Glińskiego), ruszyli w Polskę z ofensywą i organizacją spotkań z wyborcami. Ich liczba liczona jest niemal każdego weekendu w dziesiątkach – wszystkie pod hasłem „Polska jest jedna”. Efekty? Przy włączonych kamerach i mikrofonach politycy rządzącej partii są zachwyceni i mówią o rewelacyjnej atmosferze. Nieco inny obraz wyłania się, gdy wyłączamy dyktafony i przechodzimy w tryb kuluarowych, nieco bardziej dyskretnych rozmów – pisze Marcin Fijołek.

Cel tego objazdu najlepiej ilustrują słowa samych uczestników:

Te spotkania trzymają nas przy ziemi i nie pozwalają, żebyśmy się odkleili od rzeczywistości jak Platforma przed paru laty – wskazuje jeden z parlamentarzystów PiS.

Wyborcy, zwłaszcza na terenach wiejskich, dopytują o konkrety, wskazują na realne codzienne sprawy. Na długiej liście rzeczy do załatwienia widnieje problem suszy, cen skupu warzyw i owoców czy ognisk afrykańskiego pomoru świń. Rolnictwo to jeden z punktów zapalnych na spotkaniach z wyborcami, co zresztą szybko się przełożyło – jak przekonują mnie posłowie PiS uczestniczący we wspomnianych spotkaniach – na efekty polityczne. Przykład? Dymisja Krzysztofa Jurgiela, który od początku rządów PiS pełnił funkcję ministra rolnictwa i rozwoju wsi – relacjonuje swoje rozmowy z parlamentarzystami autor materiału.

Rolnictwo to jednak tylko jeden z tematów, jakie dominują podczas spotkań z wyborcami. – Nie ma chyba spotkania, by ktoś nie zapytał o realizację programu Cela+ – śmieje się jeden z polityków partii rządzącej. Chodzi oczywiście o publicystyczne określenie tych działań prokuratury, Centralnego Biura Antykorupcyjnego i sądów, dzięki którym do odpowiedzialności – karnej, nie tylko politycznej – pociągnięci mogliby zostać czołowi politycy koalicji PO-PSL – ilustruje atmosferę spotkań publicysta „Sieci".

Rozmówcy Marcina Fijołka wskazują na kolejny i równie ważny celu takich spotkań:

Jest jeszcze inny aspekt takich spotkań – dzięki nim odbywa się swoiste bajpasowanie mediów, dzięki któremu parlamentarzyści PiS docierają z przekazem do wyborców. Z perspektywy Warszawy to może się wydawać dziwne, ale gdy tłumaczę to, co zakłada choćby Piątka Morawieckiego, to ludzie często robią wielkie oczy. Nie słyszeli albo nie znają konkretów. Uważam zresztą, że to dzięki tym spotkaniom przezwyciężyliśmy zadyszkę, że wyszliśmy z tej głębokiej defensywy – przekonuje mnie jedna z posłanek uczestniczących w spotkaniach.

Więcej na temat spotkań posłów PiS z wyborcami i poruszanych na nich tematach w najnowszym numerze „Sieci”, w sprzedaży od 25 czerwca, także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.

Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.



 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła