Autorzy 2023 - promocja!

„Sieci”: Rodzice przystopowali Nowacką

opublikowano: 23 stycznia 2025
„Sieci”: Rodzice przystopowali Nowacką
Fratria/Sieci

Sprzeciw wobec tzw. edukacji zdrowotnej minister Nowackiej

Pod presją opinii publicznej na starcie prezydenckiej kampanii wyborczej rząd zmienił zdanie i ogłosił, że edukacja zdrowotna z komponentem edukacji seksualnej w roku szkolnym 2025 wbrew pierwotnym zapowiedziom będzie nieobowiązkowa. Rodzice nie składają jednak broni i zapowiadają dalszą walkę – pisze na łamach tygodnika „Sieci” Dorota Łosiewicz.

Minister edukacji narodowej Barbara Nowacka spuściła nieco z tonu w sprawie wprowadzenia do programu szkolnego nowego obowiązkowego przedmiotu – edukacja zdrowotna. Zapowiedziała, że w nowym roku szkolnym będzie to przedmiot nieobowiązkowy. „Później zrobimy ewaluację” – powiedziała na antenie RMF FM szefowa MEN. Minister dodała jednak, że po roku „o nowy przedmiot zostaną zapytani uczniowie i nauczyciele, a nie politycy”. „Być może wtedy zmienimy decyzję” – podkreśliła.

Jak zauważa Dorota Łosiewicz, zmiana tak sztywnego stanowiska Barbary Nowackiej w sprawie tego przedmiotu, wynika z pewnością z trwającej już kampanii wyborczej. Wyłom zaczął się od słów wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza, który stwierdził, że edukacja zdrowotna powinna być przedmiotem dobrowolnym. Zaatakowała go za to minister edukacji narodowej Barbara Nowacka, zarzucając mu, że pomylił MON z MEN. Jednak dzień później to samo zadeklarował Rafał Trzaskowski, a kolejnego dnia Donald Tusk zapowiedział, że planowany szkolny przedmiot edukacja zdrowotna będzie nieobowiązkowy.

Jednak wydaje się, że na częściową zamianę decyzji przede wszystkim mieli wpływ rodzice, którzy ostro wystąpili przeciw minister edukacji. Potwierdza to dr Marek Grabowski, prezes Fundacji Mamy i Taty. – Edukacja zdrowotna, jak stwierdziliśmy w petycji podpisanej przez ponad 8 tys. osób, zawiera treści ukierunkowane na seksualny hedonizm, promocję krzywdzenia i okaleczenia dzieci (tzw. zmiana płci będąca faktyczną kastracją dziecka) oraz zachęcanie do eksperymentowania seksualnego przez dzieci i młodzież. Jako członek Koalicji na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły podpisujemy się pod protestami rodziców i nauczycieli. 1 grudnia 2024 r. byliśmy formalnym organizatorem manifestacji „Tak dla edukacji, nie dla deprawacji!”. Warszawska manifestacja, na której były obecne dziesiątki tysięcy ludzi, uruchomiła lawinę podobnych wydarzeń w całym kraju: Kraków, Szczecin, Radom, wkrótce Olsztyn itd.

Publicystka podkreśla, że choć walka rodziców o szkołę bez antyrodzinnej edukacji seksualnej w ramach edukacji zdrowotnej jeszcze się nie skończyła, to presja ma sens, a politycy muszą się liczyć ze środowiskami rodziców. Tak było np. z sześciolatkami. Zgodnie z reformą przygotowaną przez gabinet PO-PSL od 1 września 2014 r. do szkół miały pójść wszystkie dzieci urodzone w 2008 r., czyli ok. 400 tys. sześciolatków. Jednak wobec silnego oporu środowisk rodziców w 2013 r. rząd zdecydował, że w 2014 r. do szkoły powinny obowiązkowo pójść sześciolatki urodzone między styczniem a lipcem 2008 r. […] Ostatecznie w grudniu 2015 r., gdy już rządziło Prawo i Sprawiedliwość, Sejm zniósł obowiązek szkolny dla sześciolatków i przedszkolny dla pięciolatków.

Więcej w nowym wydaniu tygodnika „Sieci”. Artykuły z bieżącego wydania dostępne online w ramach subskrypcji wPolityce.pl: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace.

Zapraszamy też do oglądania audycji telewizji wPolsce24 na 52 kanale telewizji naziemnej oraz u operatorów: Vectra - 825. Polsatbox - 196. Play 65. Netia 192. Orange 32. Evio 43 oraz na stronie www.wPolsce24.tv



 

Zaloguj się by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła