Autorzy 2023 - promocja!

„Sieci”: Sądy do kontroli

opublikowano: 16 listopada 2017
„Sieci”: Sądy do kontroli

Zofia Romaszewska komentuje stan polskiego sądownictwa oraz wskazuje konieczność głębokiej reformy.

PiS z prezydentem na pewno się dogadają. Skład KRS zostanie zmieniony i zasiądą w nim normalni sędziowie – mówi Zofia Romaszewska, działaczka społeczna, uczestniczka opozycji demokratycznej w PRL, doradca prezydenta Andrzeja Dudy w rozmowie z Konradem Kołodziejskim.

Podczas wywiadu udzielonego Konradowi Kołodziejskiemu Zofia Romaszewska komentuje stan polskiego sądownictwa oraz wskazuje konieczność głębokiej reformy. Zauważa, że obecnie przez rutynę i arogancję sędziów obywatel często czuje się zagubiony i odprawiony przez sąd z niezrozumiałym kwitkiem w ręku. Wskazuje także, że z tego powodu sądy nie mogą być pozbawione kontroli.

A to jest przecież jedna z trzech władz w państwie, a każda władza musi być jakoś kontrolowana. Na rozprawie padają pytania do publiczności: a pan jest kto, a pani to skąd? W nowej ustawie o sądach powszechnych jest niestety zapis, który pozwala sądowi na legitymowanie publiczności. Tymczasem każdej władzy trzeba ciągle patrzeć na ręce. Sędziowie całkiem mocno wyalienowali się ze społeczeństwa, sami się wybierają. Teraz zaprotestowali, bo okazało się, że będzie ich wybierał minister – wyjaśnia Zofia Romaszewska. Mówi także, że problemem nie jest to, kto ma sędziów wybierać: – Bo nie w wybieraniu jest kłopot, ale w braku kontroli, w braku krytyki. Sędziowie powinni mieć świadomość, że jeśli decydują się na ten zawód, to stają się osobami publicznymi, których działalność podlega społecznej ocenie i wynikającym z niej konsekwencjom. Dziś sędziowie są w bardzo komfortowym położeniu. Są całkowicie bezkarni, mogą być zupełnie nieprzygotowani do sprawy, niewiele umieć i – pomimo to – wydawać wyroki.

Znana opozycjonistka komentuje również zaangażowanie sędziów politykę. Według niej jest to poważny problem:

To ich dyskwalifikuje. Proszę sobie przypomnieć demonstracje ze świeczkami organizowane przez opozycję przeciwko reformie sądownictwa. Brali w nich udział również sędziowie. Ja widząc sędziego ze świeczką, nawet nie rozważałabym, czy ukończył on 65 lat i czy osiągnął już wiek emerytalny. Każdego, kto pojawiłby się na tej demonstracji ze świeczką i ujawnił tym samym swoje poglądy polityczne, uważałabym za godnego usunięcia z zawodu. Sędzia nie ma prawa ujawniania swoich poglądów politycznych. Każdy obywatel, który wejdzie na salę sądową, musi mieć bowiem pewność, że będzie osądzony bezstronnie, niezależnie od swoich poglądów. PiS obecnie bardzo łagodnie obchodzi się z takimi sędziami. A powinno ich powyrzucać.

Wywiad z Zofią Romaszewską dotyczący polskiego sądownictwa w najnowszym wydaniu tygodnika „Sieci”, dostępnym w sprzedaży od 13 listopada, także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.

Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.



 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła