Autorzy 2023 - promocja!

"Sieci": Waszyngtońska gerontokracja

opublikowano: 20 października 2023
"Sieci": Waszyngtońska gerontokracja lupa lupa
PAP/EPA/Fratria

"Amerykanów niepokoi jednak to, że prezydent, jeśli wygra reelekcję w 2024 r., rozpocznie drugą kadencję w wieku 82 lat".

Lista jego gaf i potknięć jest naprawdę długa” – pisze Aleksandra Rybińska o Joe Bidenie w artykule „Waszyngtońska gerontokracja” na łamach tygodnika „Sieci”.

 

 

Rybińska zwraca uwagę na sprawę, o której informują amerykańskie media. Wielu przedstawicieli politycznego establishmentu USA już dawno przekroczyło wiek emerytalny.

 

W lipcu przywódca republikańskiej mniejszości w Senacie Mitch McConnell nagle stracił zdolność mówienia podczas cotygodniowej konferencji prasowej dla liderów

tej partii. Milczał przez kilkanaście sekund. Pod koniec sierpnia sytuacja się powtórzyła. 81-letni McConell „zaciął się” na 30 sek. podczas spotkania z dziennikarzami w Kentucky. Senator Demokratów Dianne Feinstein, która zmarła 29 września w wieku 90 lat, w ostatnich latach swojego urzędowania miała poważne problemy z pamięcią. Podczas głosowania w jednej z komisji Senatu w sierpniu wydawała się nie wiedzieć, nad czym głosuje. Była przewodnicząca Izby Reprezentantów, kongresmenka Demokratów Nancy Pelosi, lat 83, w 2024 r. Planuje ponownie ubiegać się o miejsce w Kongresie. Zapytana przez dziennikarzy o to, czy nie powinna odejść na emeryturę, oskarżyła ich o ‘seksizm’” – pisze publicystka „Sieci”.

 

Zwraca też uwagę na wiek i formę Joe Bidena.

 

Lista jego gaf i potknięć jest naprawdę długa. We wrześniu jego współpracownicy wyłączyli mu mikrofon podczas konferencji prasowej w stolicy Wietnamu Hanoi. Zamiast tego włączyli muzykę jazzową na pełny regulator. W pewnym momencie prezydent USA zapytał obecnych na sali reporterów, czy „to już wieczór?”, zanim, skonfundowany, zszedł ze sceny. Kilka tygodni później podczas wspólnego wystąpienia z prezydentem Brazylii na marginesie posiedzenia Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku, Biden wszedł w rozstawione na scenie flagi, a potem zamiast z Luizem Inácio Lula da Silvą, przywitał się entuzjastycznie z mężczyzną z obsługi stojącym na scenie” – czytamy.

 

Amerykańskie media również zwracają uwagę na zaawansowany wiek prezydenta.

 

Biden twierdzi, że czuje się znakomicie, i to samo mówią demokraci. Amerykanów niepokoi jednak to, że prezydent, jeśli wygra reelekcję w 2024 r., rozpocznie drugą kadencję w wieku 82 lat, a skończy ją w wieku 86. Tak wynika w każdym razie z sondaży. W tym przeprowadzonym przez „Wall Street Journal” 73 proc. ankietowanych odpowiedziało, że jest on za stary, by ubiegać się o drugą kadencję. W sondażu Associated Press-NORC z zeszłego tygodnia 77 proc. Amerykanów, w tym 69 proc. demokratów, stwierdziło, że Biden jest „za stary, aby skutecznie sprawować władzę” przez kolejną czteroletnią kadencję” – pisze Rybińska.

 

 

Więcej w nowym numerze tygodnika „Sieci”. Artykuły z bieżącego wydania dostępne są online w ramach subskrypcji Sieci Przyjaciół: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace. Zapraszamy też do oglądania audycji telewizji wPolsce.pl.



 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła