Archiwum
Wydanie nr 16/2017 (229)
NA POCZĄTEK
6TEMAT TYGODNIA
18KRAJ
25W SIECI KULTURY
55OPINIE
68HISTORIA
74ŚWIAT
80GOSPODARKA
88NATURA DLA LUDZI
100IMPRESJE
102KUCHNIA
014NA KONIEC
106Szkodliwy serial
Jak państwo sądzą, ilu Polaków wie, że w IV kwartale ub.r. wzrost PKB Polski był najwyższy wśród 10 największych gospodarek Unii? Że deficyt za 2016 r. był najniższy od dziewięciu lat? Że w styczniu i w lutym 2017 r. dochody budżetu państwa były wyższe o 4,8 mld zł w porównaniu z tym okresem poprzedniego roku? Że w marcu, pierwszym miesiącu działania Krajowej Administracji Skarbowej, skontrolowano ponad 16 tys. cystern, co zatrzymało rzekę przemycanego paliwa? Rok temu były to może dwie cysterny. Do kogo dotarło, że dzięki 500+ wreszcie przestaliśmy jako naród wymierać, że rodzi się więcej dzieci? Kto ma świadomość, jak twardo prokuratura walczy ze złodziejstwami, VAT-owskimi karuzelami, skutkami dzikiej reprywatyzacji, o czym mówi na naszych łamach minister Zbigniew Ziobro? Jak sądzę, zdecydowana mniejszość. Od co najmniej kilku miesięcy tematykę i temperaturę debaty o polityce narzucają bowiem przeciwnicy Prawa i Sprawiedliwości. Metoda znana: wymyślone newsy, jak ten wyssany z palca o planach współpracy Le Pen–Kaczyński, próby rozhuśtania nastrojów, sprowokowania jakiejś awantury, wreszcie skupienie uwagi na personaliach, rysowanie środowiska prawicy jako dużo bardziej skłóconego, niż jest w rzeczywistości. Do tego w ostatnich miesiącach doszedł nowy nurt: zarzut pychy, oderwania od zwykłych ludzi, zachłanności. Widać wyraźnie, że opozycja i jej media wybrały ten obszar jako podstawowe pole ataku. Zapewne na podstawie badań i doświadczeń kampanii roku 2015, kiedy pycha Platformy przyniosła załamanie systemu III RP. To właśnie dlatego tak ogromne emocje społeczne skupiły się wokół Bartłomieja Misiewicza. Nie byłoby kłopotu, gdyby ten bliski współpracownik Antoniego Macierewicza, zresztą zasłużony w pracach Zespołu Parlamentarnego badającego katastrofę smoleńską, poprzestał na tym, na czym się znał: pomocy ministrowi, współpracy z dziennikarzami. Postanowił jednak sięgać znacznie wyżej. W ocenie wielu, w tym – jak wiemy – prezesa Jarosława Kaczyńskiego, zbyt wysoko jak na posiadane kwalifikacje, doświadczenie i wiek. Ten serial przyniósł już obozowi rządowemu zbyt dużo szkód. Awansując pana Misiewicza, lekceważąc napomnienia prezesa PiS, wyraźnie zapomniano o pokorze, konieczności odpowiedzialności za cały obóz, wyborczej obietnicy skromności. Nie jedyny to zresztą taki przypadek. Szkoda, że trzeba było aż twardej interwencji lidera obozu, by wróciła normalna miara rzeczy.
Michał Karnowski
Co w nowym numerze wSieci?
W nowym wydaniu tygodnika „wSieci”: Zbigniew Ziobro zapowiada – „Nie cofnę się o krok” i podsumowuje działania związane z reformą wymiaru sprawiedliwości. Środowisko sędziowskie miało ćwierć wieku na oczyszczenie się, wypracowanie standardów. I nic nie zrobiło. Dziś demokratycznie wybrani politycy muszą to zmienić – stanowczo podkreśla minister sprawiedliwości i prokurator generalny.
Ziobro na łamach „wSieci” – „Nie cofnę się ani o krok”
W najnowszym numerze tygodnika „wSieci” Jacek i Michał Karnowscy rozmawiają z ministrem sprawiedliwości w rządzie Beaty Szydło. Środowisko sędziowskie miało ćwierć wieku na oczyszczenie się, wypracowanie standardów. I nic nie zrobiło. Dziś demokratycznie wybrani politycy muszą to zmienić – mówi Zbigniew Ziobro.
Profilaktyczny demontaż Rzeczypospolitej
Programowe zapowiedzi PO i Nowoczesnej oznaczają przekształcenie kraju w luźną federację sitw i grup interesów. Tusk oddawał im realną władzę nad poszczególnymi obszarami w pacht. Teraz liberałowie chcą pójść dalej. Chcą oddać im ją na własność – pisze w najnowszym artykule na łamach tygodnika „wSieci” Piotr Skwieciński.
Dzika żądza odwetu
Zdążyliśmy się już przyzwyczaić do antyrządowych demonstracji i coraz bardziej wulgarnych zachowań i haseł skierowanych w stronę zwolenników prawicy. W nowym wydaniu tygodnika „wSieci” Konrad Kołodziejski analizuje strategię, którą przyjęła antypisowska opozycja i odkrywa przed czytelnikiem ponure wnioski, jakie z niej płyną.
Czego skutecznie pilnuje ten rząd
Gdyby w Polsce rządziła nadal ekipa PO, nie byłoby komu zablokować genderowego zapisu w deklaracji rzymskiej. A rząd posłusznie wspierałby pieniędzmi podatników skandalistę oferującego Polsce bluźnierstwo zamiast kultury – pisze w swoim najnowszym artykule w tygodniku „wSieci” Piotr Zaremba.
Klub spłukanych hazardzistów
W nowym numerze tygodnika „wSieci” Maja Narbutt opisuje historie nałogowych hazardzistów, których spotkała na organizowanych w Warszawie grupach wsparcia. W swoim artykule dziennikarka stara się ukazać dramat jaki oznacza uzależnienie od gry i pokazuje czyhające na nieświadomych graczy niebezpieczeństwa.