Archiwum

Polski styl

JACEK KARNOWSKI, redaktor naczelny

Kilka dni temu Radosław Sikorski rzucił ciekawy pomysł. Jak stwierdził: „Potrzebujemy własnego stylu m.in. w architekturze i wzornictwie, […] który będzie wizytówką Polski w świecie”. Dodał, że chodzi o coś równie rozpoznawalnego jak szwedzka prostota i funkcjonalność czy włoska finezyjność. Sikorski ma rację. Polska zasługuje na własny styl. Problem w tym, że tak ambitne przedsięwzięcie nie ma szans powodzenia, jeżeli nie towarzyszy mu ambicja na innych polach. Nie będzie polskiego stylu, jeśli we wszystkich innych dziedzinach będziemy kopiowali silniejszych sąsiadów. Nie będzie polskiego stylu, jeśli życie społeczne nasycimy niepokojem i zagubieniem. A to przecież środowiska, na które rząd postawił, konsekwentnie forsują pedagogikę wstydu i próbują wmówić Polakom, że są narodem mało wartym. Wreszcie, nie będzie polskiego stylu, jeżeli nasi architekci i inżynierowie nie będą znali dziejów Polski, do czego zdaje się zmierzać rząd reprezentowany przez Sikorskiego, konsekwentnie rugując historię z programów nauczania. Naród wstydzący się siebie, kłaniający się obcym stolicom, uwagi świata nie przyciągnie. Styl narodowy pojawić się może tylko wówczas, gdy Polska naprawdę będzie państwem ambitnym i pewnym siebie. Państwem, które my zwykle określamy jako IV Rzeczpospolitą.