Archiwum

Przedstawcie swój projekt

PiS-owski projekt metropolitalnej Warszawy jest niekonstytucyjny!” – grzmi opozycja. To hasło dobrze oddaje proces, który toczył się aż do 2015 r. i który liberałowie chcieliby wznowić. Proces ustanawiania rzeczywistości, w której – odwołajmy się do innego faktu – Rzecznik Praw Obywatelskich uważa się za uprawnionego do zaskarżania… decyzji ministra kultury o połączeniu dwóch muzeów. Rzeczywistości, w której demokratycznie wybrany rząd nie może absolutnie nic. A każda jego próba zmienienia czegokolwiek jest oczywistym zamachem na demokrację. Wracając do Warszawy – o rozwiązaniach zawartych w projekcie można dyskutować, ale nie zmienia to sprawy zasadniczej. Jest to propozycja wzięcia się za rogi z problemem, którego dotąd bali się wszyscy, gdyż naruszenie status quo oznaczało zwarcie ze zbyt wieloma grupami interesów. Warszawa jest otoczona przez gminy od dawna realnie integrujące się ze stolicą. W coraz większej mierze zaludnione przez ludzi pracujących i uczących się w mieście. I z nim w każdym sensie związanych. Obecny podział administracyjny nie odzwierciedla sytuacji teraźniejszej, tylko przeszłą. Traktowanie owych gmin jako samodzielnych bytów jest coraz bardziej nieżyciowe. I szkodliwe – bo nie ma komu dbać o będącą coraz bardziej całością Wielką Warszawę. Jeśli opozycji nie podoba się projekt, niech przedstawi własny. Ale niech nie udaje, że nie widzi konieczności reformy. 

Piotr Skwieciński