Autorzy 2023 - promocja!

Archiwum

Wydanie nr 10/2016 (41)

TEMAT MIESIĄCA

10
W CIENIU ANDEGAWENÓW JAN PTAK
13
KSIĄŻĘ RAKOCZY I POL(S)KA JERZY ROBERT NOWAK
16
KRÓTKA JESIEŃ PRYMASA ANDRZEJ GRAJEWSKI
19
PÁL TELEKI. HONOR WĘGIERSKIEGO PREMIERA GRZEGORZ ŁUBCZYK
22
LEKCJA WĘGIERSKA KRZYSZTOF TARKA
24
WACŁAW FELCZAK. SPEŁNIĆ SWÓJ OBOWIĄZEK WOJCIECH FRAZIK

WEHIKUŁ CZASU

28
PAŹDZIERNIK MICHAŁ KOMUDA

KALENDARZ HISTORYCZNY AGAD

32
PIERWSZY POLSKI KARDYNAŁ – ZBIGNIEW OLEŚNICKI JACEK KROCHMAL

FELIETONY

34
GDY PRZYSZŁO OTRZEŹWIENIE GRZEGORZ GÓRNY
57
1910 PAWEŁ SKIBIŃSKI
65
NORMY I BASTA RYSZARD CZARNECKI
65
BEZ BRONI PIOTR SKWIECIŃSKI
81
STARE SPORY PAWEŁ KOWAL
81
ŚWIATŁO W CIEMNOŚCI MAREK JUREK
86
ANGIELSKIE SPOJRZENIE ANTONI DUDEK
86
NOWE TENDENCJE PIOTR ZAREMBA

DAWNO TEMU

35
JAN KAROL CHODKIEWICZ. NIEŁATWA MŁODOŚĆ HETMANA KAROL ŻOJDŹ
40
STOSUNKI KOŚCIÓŁ–PAŃSTWO ZA RZĄDÓW SANACJI STANISŁAW JAN ROSTWOROWSKI
43
POCZĄTKI OKUPACJI W PRASIE GENERALNEGO GUBERNATORSTWA PIOTR ŁYSAKOWSKI
47
GRABIEŻ MIENIA OBYWATELI POLSKICHNA ZIEMIACH WCIELONYCH DO III RZESZY AGNIESZKA ŁUCZAK
50
POLSKIE SKRZYDŁA NAD PŁONĄCĄ WARSZAWĄ MATEUSZ KOSIŃSKI
53
MASAKRA NA KEFALONII TOMASZ WÓJCIK
56
WSPOMNIENIA Z AUSCHWITZ-BIRKENAU JADWIGA LESZCZYŃSKA

PRASPORT

58
GWARDIA WARSZAWA – PERŁA W KORONIE BEZPIEKI MARIUSZ KWAŚNIAK

GRY O TRON

61
WŁADYSŁAW IV MAREK BARAŃSKI

MILLENIUM+50

62
PAPIEŻ, KTÓRY UWIERZYŁ EWA CZACZKOWSKA

MISJA ZUS

66
RZECZPOSPOLITA UBEZPIECZONYCH MAGDALENA LEWANDOWSKA

ZIEMIAŃSTWO

74
ZAPOMNIANA MALARKA GRZEGORZ GRABSKI

PEŁNA KULTURA

78
ZISHE BREIBART. CZŁOWIEK ZE STALI MICHAŁ CHUDOLIŃSKI
84
WŚRÓD KSIĄŻEK MAREK KLECEL

Z ARCHIWUM IPN

87
BEJSBOL W MOSKWIE TOMASZ STEMPOWSKI

PUPILE HISTORII

88
CHOLERNIE FAJNE PSY MAGDALENA SZCZEPANIAK

ZE ZBIORÓW MPW

89
FILM Z POWSTANIA TOMASZ WÓJCIUK

Z KOTŁA DZIEJÓW

90
BETON NIE PODLEGA ODWILŻY AGNIESZKA ŻUREK

CZYM STRZELAĆ

91
PANZERFAUST. PANCERNA PIĘŚĆ KACPER GROCHOCKI

DIABEŁ NIE MÓGŁ

92
TEATR ŻYCIA HELENY KIRKOROWEJ JOANNA PUCHALSKA

CHLEBA NASZEGO

94
TAKI SŁODKI, TAKI GROŹNY KRZYSZTOF ŻARYN

KOMIKS

96
JEDNA KREW MAREK OLEKSICKI, BARTOSZ SZTYBOR

WSZYSCY ŚWIĘCI

98
BŁ. WINCENTY KADŁUBEK ARTUR MOCZARSKI

NAC PREZENTUJE

99
CHORĄŻY FOTOGRAF SYLWIA ZAWACKA
okładka
 
 

Rok solidarności polsko-węgierskiej

28  września 1939 r. Hitler i Stalin dokonali czwartego rozbioru Polski. Orzekli jednocześnie, że nastał święty i wieczny pokój, gdyż bękart traktatu wersalskiego zniknął z mapy Europy. Kłamstwa zawarte w tym werdykcie nie wzbudziły jednak sumień wielkich tego świata, którzy dopiero musieli sami zostać napadnięci w 1940 r. by uznać – zresztą na chwilę tylko – że bękart miał jednak prawych rodziców. Jeszcze raz się okazało, że przyjaciół poznaje się w biedzie, a także ich brak. Poruszamy ten temat w tym wydaniu. Z kolei ze względu na wagę wydarzenia w tym numerze wiele stron poświęcamy Węgrom.

„Dla uczczenia sześćdziesiątej rocznicy antykomunistycznego buntu Poznania w czerwcu 1956 roku oraz powstania na Węgrzech w październiku i listopadzie 1956 roku Sejm Rzeczypospolitej Polskiej oraz Zgromadzenie Narodowe Węgier, przekonane o szczególnym znaczeniu rocznicy dla wspólnej historii obu Narodów, ogłaszają rok 2016 Rokiem Solidarności Polsko-Węgierskiej” – można przeczytać w specjalnej uchwale Sejmu RP przyjętej przez aklamację w lutym tego roku. Podobną w treści uchwałę podjął także Senat RP. Podczas debaty sejmowej przypominano m.in., że 60 lat temu podczas rewolucji węgierskiej zginęło ponad 2,5 tys. Węgrów, podczas gdy w wyniku starć w Poznaniu śmierć poniosło zapewne ponad 55 osób. Ta wielka ofiara krwi węgierskiej przelana w imię prawa narodu do suwerenności i podmiotowości została jedynie w części zrekompensowana przez ofiarność Polaków. Do punktów krwiodawstwa zgłosiło się ponad 11 tys. solidarnych Polaków, a jak przypomniała jedna z posłanek, na Węgry wysłano „44 tony lekarstw i materiałów pierwszej potrzeby”.

Posłowie i senatorowie RP wszystkich opcji politycznych w Polsce stanowili tego dnia jedność. To pouczające! Świadczy o tym, że przyjaźń polsko-węgierska nie jest wymyślonym sloganem, lecz tkwiącym w nas głęboko obiektywnym faktem i przeżyciem. Świadczą o tym także artykuły zamieszczone w bieżącym numerze naszego pisma. Wzajemne relacje polsko-węgierskie wpisujące się w tytułową wartość uchwały parlamentu sięgają pierwszych Piastów, a ich bodaj najwspanialszą patronką pozostaje na wieki św. Jadwiga, królowa sprawiedliwa i mądra, która życie poświęciła dla dobra swej ojczyzny, Korony Królestwa Polskiego będąc córką króla Węgier, Ludwika – tam zwanego Wielkim. Jej osoba związała na wieki Koronę z Wielkim Księstwem Litewskim, a jej dar na rzecz krakowskiej Alma Mater stał się fundamentem niezbędnym do wytworzenia w narodzie elity mogącej śmiało konkurować z najlepszymi intelektualistami Europy XV i XVI w.

Solidarna przyjaźń polsko-węgierska wzmacniała nas zatem, dając Europie ważnego partnera, a jednocześnie w chwilach upadku jednej ze stron solidarnego kontraktu ratowała od trwałej zagłady. Tak było zarówno wtedy, gdy Polacy z wojewodziną Elżbietą Sieniawską na czele wsparli powstanie Franciszka II Rakoczego, jak i w czasie Wiosny Ludów, gdy gen. Józef Bem stanął na czele węgierskiego zrywu niepodległościowego. Z kolei to Węgrzy przyczynili się do naszego zwycięstwa w 1920 r., wysyłając nam amunicję i broń, byśmy ratowali Stary Kontynent. W latach II wojny światowej, mimo funkcjonowania Polski i Węgier w odmiennych sojuszach, przyjaźń okazała się silniejsza i ostatecznie doprowadziła do wtargnięcia III Rzeszy na terytorium „sojusznika”. Henryk Sławik zginął, nie zdradzając swych węgierskich przyjaciół. I w końcu rewolucja węgierska 1956 r. ze swoim bohaterem – prymasem Węgier – stała się zaporą przed zniszczeniem przez Sowietów równoległych, polskich przemian październikowych. Polacy świadomi tragedii, która stała się udziałem Węgrów, a stać się mogła także naszym, pospieszyli z solidarną akcją pomocową, dziękując de facto za wzięcie na siebie głównego impetu nadciągającego z Moskwy.

Niezwykłe są prawidła wyborów politycznych, gdy ma się za sobą taką przeszłość. I Polacy, i Węgrzy wiedzą o tym także dziś, a przynajmniej wiedzą o tym ci, którzy Polską i Węgrami kierują. Lektura niniejszego numeru „W Sieci Historii” pokazuje, że w polityce interesy i wartości nie muszą się wzajemnie znosić, a co więcej – mogą się twórczo uzupełniać, choć nie obejdzie się zapewne i dziś, i jutro bez ofiar i niespodziewanych ciosów.

 

Jan Żaryn

 

W najnowszym „wSieci Historii”

22.09.2016

Jak wyglądały pierwsze tygodnie i miesiące gadzinowej propagandy na zajętych przez Niemców terytoriach oraz oceny polskiej polityki przedwrześniowej, możemy się zorientować, przeglądając ówczesne gazety wydawane pod okupacją. Na początku trzeba było udowodnić, że Polacy sami są sobie winni tego, co się właśnie stało­ – pisze w najnowszym numerze miesięcznika „wSieci Historii” Piotr Łysakowski.

 

Czytaj więcej

Lekcja węgierska

22.09.2016

Wiadomości napływające z Budapesztu w październiku i listopadzie 1956 r. wstrząsnęły „polskim ” Londynem. Już pierwsze doniesienia wskazywały, że wydarzenia nad Dunajem miały zdecydowanie bardziej dramatyczny przebieg niż nad Wisłą – pisze Krzysztof Tarka  

Czytaj więcej

Papież, który uwierzył

22.09.2016

Oprócz prac teologów cenzorów niezmiernie ważne dla procesu beatyfikacyjnego siostry Faustyny było oficjalne potwierdzenie przez Kongregację Nauki Wiary, że nie zgłasza sprzeciwu – pisze na łamach miesięcznika „wSieci Historii” Ewa Czaczkowska

Czytaj więcej

Polskie skrzydła nad płonącą Warszawą

22.09.2016

2 sierpnia 1944 r. dowódca bazy Campo Casale, ppłk Hańcza, otrzymał zaszyfrowany telegram od gen. Bora-Komorowskiego. „Podjęliśmy walkę o godzinie 17.00 dnia 1 sierpnia o Warszawę. Dajcie pilnie zrzuty amunicji i broni ppanc. Na światła »Kostek«, a też na place [...]. Filtry, Kercelego, Ogród Saski, aleję Wojska, Puławska, Belwederska”. Rozpoczęła się walka o oswobodzenie Warszawy .  W walczącej Warszawie nic tak nie dodawało nadziei jak zrzuty zasobników z amunicją i bronią wykonywane przez lotnikówpisze Mateusz Kosiński

Czytaj więcej

Prasa Generalnego Gubernatorstwa po pakcie Ribbentrop-Mołotow

22.09.2016

Jak wyglądały pierwsze tygodnie i miesiące „gadzinowej propagandy” na zajętych przez Niemców terytoriach oraz oceny polskiej polityki przedwrześniowej, możemy się zorientować, przeglądając ówczesne gazety wydawane pod okupacją. Na początku trzeba było udowodnić, że Polacy sami są sobie winni tego, co się właśnie stało­ – pisze Piotr Łysakowski

Czytaj więcej

Spełnić swój obowiązek

22.09.2016

Na pogrzeb prof. Felczaka na zakopiańskim Pęksowym Brzyzku przybył ambasador Węgier, odczytano listy pożegnalne węgierskiego prezydenta, ministra spraw zagranicznych, Fideszu i Światowego Związku Węgrów. Kim był ten Polak, tak mocno związany z Węgrami? – zastanawia się Wojciech Frazik

Czytaj więcej
 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła