"Czarne to czarne, białe to białe"

Beata Szydło w rozmowie z Piotrem Zarembą i Jackiem Karnowskim w najnowszym numerze tygodnika „wSieci”.

Ojciec Święty przyjeżdża do kraju wyjątkowo wytrwałego w wierze, do oazy spokoju moralnego. Ale potrzebujemy pozytywnej energii, sygnału, że to, co robimy, ma sens – mówi premier Beata Szydło w rozmowie z Piotrem Zarembą i Jackiem Karnowskim w najnowszym numerze tygodnika „wSieci”.

Premier rządu odnosi się do niepokojów związanych z zamachami terrorystycznymi w Europie i do słabości europejskich struktur w obliczu wielu wyzwań stojących przed UE: - Przestrogi, najbardziej czarne scenariusze się sprawdzają. Gdyby wzięto pod uwagę diagnozy Prawa i Sprawiedliwości, może byłoby inaczej. To gorzka satysfakcja. Niestety mam wrażenie, że europejskie elity są bezradne wobec zagrożeń. Niestety od pewnego czasu obserwujemy to, że politycy europejscy nie wiedzą, co robić z zagrożeniami, poza gestami. Gesty są ważne, solidarność jest istotna, ale przede wszystkim powinniśmy się skupić na wspólnych działaniach. To smutne, jednak nie widać pomysłów na realną walkę z terroryzmem. A trzeba sobie powiedzieć wprost: terroryzm to wojna wypowiedziana cywilizacji europejskiej – mówi premier Beata Szydło.

Szefowa polskiego rządu diagnozuje przyczyny obecnej sytuacji w Europie: - Sprawca napadu w niemieckim pociągu był nowo przybyłym imigrantem. Generalnie Europa zbyt łatwo zrezygnowała ze swoich wartości, z kultury, religii. Krok po kroku ulegała żądaniom tych, którzy nie chcą się integrować z cywilizacją europejską. Ustępowanie, poprawność polityczna, rezygnacja z choinki bożonarodzeniowej w imię niedrażnienia muzułmanów — to ośmieliło również terrorystów. Zaprosiliśmy do siebie gości, ale oni powinni akceptować nasze warunki. Trzeba się z politycznej poprawności wycofywać, co nie znaczy, że nie należy szukać porozumienia z ludźmi innych kultur. Wiem, że twarda polityka jest coraz trudniejsza, choćby z powodu napływu nowych imigrantów. I wiem, że mamy do czynienia z krzywdą tych uczciwych, pracujących imigrantów, np. z Syrii, którzy uciekają przed wojną. Ale musimy się chronić przed niebezpieczeństwem – czytamy w rozmowie z panią premier.

Premier Beata Szydło powtarza twarde i zdecydowane stanowisko polskiego rządu w sprawie przyjmowania imigrantów: – Nie ma ceny za bezpieczeństwo Polaków. Nie cofniemy się. To nie znaczy, że nie chcemy pomagać, ale poza naszymi granicami. Niebawem jedzie kolejny transport pomocy humanitarnej dla uchodźców na Bliskim Wschodzie. Napływ do Polski ludzi z krajów Bliskiego Wschodu jest wykluczony, bo ani my, ani Unia Europejska nie jest w stanie stworzyć systemu skutecznych zabezpieczeń, oddzielania uchodźców od terrorystów.

Więcej o trudnej sytuacji międzynarodowej, ale także o polityce wewnętrznej państwa, w wywiadzie z premier Beatą Szydło w najnowszym numerze tygodnika „wSieci”, w sprzedaży już od 25 lipca br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.