Niemiecka troska o polskie muzeum
Prof. Musiał o zamieszaniu w Gdańsku.
NIEMIECKA TROSKA O POLSKIE MUZEUM
Minister kultury podjął niedawno decyzję, aby Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku połączyć z Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 r. Pierwsze znajduje się w fazie budowy, drugie jest na etapie planowania. Decyzja ta wywołała falę krytyki w Polsce oraz za granicą, szczególnie w Niemczech. Dlaczego? – zastanawia się Bogdan Musiał na łamach nowego wydania tygodnika „wSieci”.
Autor artykułu pisze o stosunku niemieckich mediów do polskiej polityki historycznej. Zauważa, że opublikowany w „Süddeutsche Zeitung” wywiad z prof. Włodzimierzem Borodziejem o planowanym połączeniu dwóch Muzeów II Wojny Światowej i Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 r. wskazuje, że rząd PiS zamierza prowadzić heroiczną politykę historyczną gloryfikującą naród polski i jego postawę w czasie II wojny światowej. Franziska Augstein, która przeprowadziła ten wywiad, zasugerowała, że polski rząd zamierza przemodelować wystawę Muzeum II Wojny Światowej według wzorców białoruskich i rosyjskich.
Autor artykuł zwraca przede wszystkim uwagę, że Muzeum II Wojny Światowej to obraz niegospodarności, gdyż budowa pochłonęła ogromne pieniądze. Budowę muzeum, jednego z flagowych projektów Donalda Tuska, rozpoczęto w 2010 r. i zgodnie z ówczesnymi planami w 2014 r. budynek miał być gotowy. […] Dzisiaj mówi się o roku 2017! Planowane koszty budowy wynosiły 249,9 mln zł – pokaźna suma jak na muzeum, którą rząd Tuska zatwierdził bez problemów. […] W kwietniu 2015 r. rząd PO, zamiast zwolnić Pawła Machcewicza z powodu niekompetencji, przyznał kolejne 200 mln zł na budowę muzeum oraz zatwierdził przesunięcie terminu jego zakończenia na 2016 r. Autor wskazuje przy tym, że w takich przypadkach […] obowiązkiem każdego rządu, który poważnie traktuje właściwe gospodarowanie pieniędzmi podatnika, powinno być podjęcie zdecydowanych kroków, aby zapobiec eskalowaniu kosztów przez, jak widać, niekompetentnych i nieudolnych urzędników państwowych. Do takich obowiązków należy kontrola całego przedsięwzięcia przez adekwatną instytucję oraz wyciągnięcie konsekwencji wobec osób, które za ten skandal są odpowiedzialne.
Bogdan Musiał zauważa, że za […] roztrwonienie setek milionów złotych przy budowie Muzeum II Wojny Światowej odpowiedzialni są były rząd PO oraz kierownictwo muzeum z Pawłem Machcewiczem na czele. Zamiast jednak przejąć odpowiedzialność, usiłuje ono przedstawić siebie jako ofiarę politycznej kampanii oraz wychwala koncepcję swojej wystawy, której jeszcze nie ma. Podobnie zachowują się jego współpracownicy, przyjaciele i zwolennicy, jak Włodzimierz Borodziej. Protegowany Borodzieja Piotr Majewski jest zastępcą Pawła Machcewicza, a sam Borodziej to członek rady programowej planowanego muzeum.
Więcej o sporze wokół Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku we „wSieci”, w sprzedaży już od 25 lipca br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
