Autorzy 2023 - promocja!

Archiwum

Wydanie nr 2/2014 (9)

3
GŁOS NACZELNEGO JAN ŻARYN
9
DUCH I POLITYKA GRZEGORZ GÓRNY

TEMAT MIESIĄCA

10
OLIMPIADY W STAROŻYTNOŚCI MACIEJ MACIEJOWSKI
13
GRALI W JEDNEJ DRUŻYNIE TADEUSZ WOLSZA
16
KRYPTONIM „CALGARY” GRZEGORZ MAJCHRZAK
20
SPORT WIELKICH LUDZI EWELINA STECZKOWSKA
23
STARA DAMA I JEJ RODZINA TOMASZ KARPOWICZ
24
ZA CENĘ ŻYCIA ANNA PIETRASZEK
27
NA ŁEB, NA SZYJĘ ANDRZEJ RAFAŁ POTOCKI

Z KOTŁA DZIEJÓW

30
IGRZYSKA – WALKA, NAMIĘTNOŚĆ I ŚMIERĆ AGNIESZKA ŻUREK

WEHIKUŁ CZASU

32
MICHAŁ KOMUDA MK

WYWIAD MIESIĄCA

36
PRZESTALIŚMY WIERZYĆ Z PRZEMYSŁAWEM BABIARZEM ROZMAWIA STANISŁAW ŻARYN

NIE TAK DAWNO

40
FIGURANT CZY TAJNY WSPÓŁPRACOWNIK? SPRAWA CHRISA CIESZEWSKIEGO CECYLIA KUTA
43
ŚWIĘTA RODZIEWICZÓWNA ADAM HLEBOWICZ
46
POLSKA–„SOLIDARNOŚĆ”–AFGANISTAN PATRYK PLESKOT
48
SARMACI I TEUTONI W CHILE RYSZARD CZARNECKI
52
POWIEDZ SWOJEMU NIEMCOWI WALDEMAR MIERZWA

ZDARZYŁO SIĘ

54
PODRÓŻ RZEMIENNYM DYSZLEM WOJCIECH DUDA-DUDKIEWICZ
57
HETMAN STEFAN CZARNIECKI ZBIGNIEW CHMIEL
60
JAK TO Z UKRAINĄ BYWA PIOTR KROLL
63
ESBECJA NA PODSŁUCHU STANISŁAW ŻARYN
64
DZIEDZICTWO ROMANA DMOWSKIEGO DZIŚ Z PROF. TOMASZEM WITUCHEM ROZMAWIA ANNA JADWIGA KOSIARSKA

FELIETONY

67
DWÓCH CHURCHILLÓW PAWEŁ KOWAL
67
BERLIN 1936–MOSKWA 1980–SOCZI 2014 RYSZARD CZARNECKI
68
NACJONALIZM CZY DEMAGOGIA? MAREK JUREK
69
STO LAT TEMU GASŁY ŚWIATŁA PIOTR SKWIECIŃSKI
69
ODBUDOWANIE PAŃSTWA ROBERT WINNICKI

ZIEMIAŃSTWO

70
PRAWDZIWY ARYSTOKRATA DAMIAN SITKIEWICZ

Z PRAWEJ STRONY

73
KOŚCIÓŁ MIĘDZYWOJENNY – WIELKI NIEZNAJOMY PAWEŁ SKIBIŃSKI

BITWA MIESIĄCA

74
POLSKIE TERMOPILE ANDRZEJ WROŃSKI

GOŃ Z POMNIKA

78
MŁODZI PRZECIW STALINOWSKIEJ PATRONCE PIOTR MAZUREK

CO NA WYSPACH

80
„DOWNTON ABBEY” ORAZ ŚWIADOMOŚĆ KLASOWA ELŻBIETA KRÓLIKOWSKA-AVIS

GRY O TRON

83
BOLESŁAW SZCZODRY MAREK BARAŃSKI

PEŁNA KULTURA

84
SKAZANY NA DZIAŁANIE MIROSŁAW BIEŁASZKO
88
HISZPAŃSKI MISTRZ W FERRARZE I BRUKSELI IZABELLA GALICKA
90
WŚRÓD KSIĄŻEK MAREK KLECEL

FELIETON

92
NIEWOLNICTWO BYŁO ZŁEM PIOTR ZAREMBA
92
ZAPOMNIANI SEKRETARZE ANTONI DUDEK

URYWKI Z DOKUMENTÓW

93
„ROZKAZUJĘ CODZIENNĄ NAUKĘ JĘZYKA POLSKIEGO” AGNIESZKA ŁUCZAK

DLA NIEJ

94
JAK NOSIŁY SIĘ DAMY RENESANSOWE KATARZYNA KACZYŃSKA

DLA NIEGO

95
M4 SHERMAN KACPER GROCHOCKI

KOMIKS

96
„GEST” BARTOSZ SZTYBOR, MAREK OLEKSICKI

WSZYSCY ŚWIĘCI

98
„MILCZĄCY WÓŁ” ARTUR MOCZARSKI

Z ARCHIWUM NAC

99
GŁODOMÓR Z TYBETU BARTŁOMIEJ KUCZYŃSKI
okładka
 
 

Sportowe wspomnienia

prof. Jan Żaryn


Jak każdy młody chłopak, a potem mężczyzna, uprawiałem różne sporty – pewnie ze 20 dyscyplin, a może i więcej; w żadnej
nie osiągnąłem takiego wyniku, by się tu przed Państwem chwalić. Szczegóły mych sportowych zmagań poznały zatem
jedynie dzieci, zaś za kilka lat poznają rosnące wnuki. A jednak cieszę się, że sport wpisuje się w moją biografię.
W latach 70. XX w. w PRL, bo na ten czas przypadła moja wczesna młodość, żyłem m.in. opowieściami starszego nieco
pokolenia, w moim przypadku reprezentowanego przez brata i siostry; znałem zatem z „legendy” opowieści o przypadku
pewnego pięściarza z ekipy Feliksa „Papy” Stamma, który mimo złamanego kciuka wygrał na punkty z zawodnikiem zza Bugu,
a także kolarza Stanisława Królaka, który w końcu nie wytrzymał i – stale przeszkadzającego mu podczas Wyścigu Pokoju – zawodnika rosyjskiego, gdzieś pod wiaduktem, zdzielił pompką.
Z kolei moje przeżycia jako kibica z lat 70. stały się kanwą opowieści dla moich dzieci: o wielkim Kazimierzu Deynie z Legii
Warszawa i Janie Banasiu z Górnika Zabrze, niedocenionym przez PZPN, a przede wszystkim o triumfie piłkarzy w Monachium –
tak w 1972 r., jak i w 1974 r. Moje pokolenie przeżywało również zwycięstwo w Katowicach hokeistów nad ekipą rosyjską, a także montrealskie zmagania siatkarzy z 1976 r. podczas igrzysk. Skoki Wojciecha Fortuny w Sapporo: ten pierwszy – rewelacyjny, i ten drugi, dużo słabszy, który o włos nie pozbawił go „złota”! Uff!
W pamięci utrwaliły się nerwy (jak choćby po bramce Gerda Müllera w meczu de facto półfinałowym z 1974 r.: 0–1) i śpiewy
nocno-poranne (Montreal oglądaliśmy w czasie wakacji, w porach dziwnych, o 2–3 w nocy).
Dzisiejsze pokolenie nastolatków ma swoich bohaterów. Są nimi Justyna Kowalczyk, ekipa skoczków z Kamilem Stochem na
czele, i wielu innych – w zależności od trwałości ich sukcesów, uwielbiani oraz zapamiętani. Oby ich było jak najwięcej. Patrząc
z większego dystansu czasowego, widzę bowiem pewną regularność w odbiorze sportu przez młodych i młodszych. Cechami
charakterystycznymi tych przeżyć są autentyzm, szczerość, brak wstydu – gdy pojawi się łza radości. Kiedy tak się dzieje? Gdy
sportowcy są prawdziwi.
Warto zajrzeć na karty nowego numeru naszego miesięcznika. Bohaterami artykułów w nim zamieszczonych są m.in. wielcy
Polacy, którzy chcieli uprawiać sport, i wielcy sportowcy (np. z czasów II RP), którzy sięgnęli po najwyższe trofea. Wybitni
sportowcy to bowiem ci, którzy walczą fair play, po bohatersku, i przekraczają bariery swoich możliwości. A my – widzowie – to
zapamiętujemy. Stajemy się stroną wspierającą zmagania człowieka z rywalem i ze sobą. Ale przecież, wypada to powiedzieć
szczególnie na łamach tego miesięcznika, wiwatujemy i wiwatować będziemy z flagami w ręku – co widać było nieraz podczas
każdego meczu siatkarzy lub piłkarzy – ponieważ chcemy być tymi, którzy okażą się najlepsi, którzy pozostali na placu.
Sport ma bowiem w sobie siłę, w której mieszczą się trzy wielkie wartości: prawość, wolność i patriotyzm. W lipcu 1982 r. internowani w Białołęce wpadli na pomysł zorganizowania igrzysk.
Wiktor Mikusiński pisał w „Dzienniku” pod datą 12 sierpnia: „Szykujemy się do olimpiady obozowej, ma być 16 konkurencji,
ja organizuję turniej siatkówki. Cały spacer trenujemy bieganie i siatkówkę”. Dnia 19 sierpnia impreza została otwarta: „sztafeta dowolna na 12 okrążeń” spacerniaka. „Sukces niespodziewany, gdyż mamy dwóch pięćdziesięciolatków”. A potem jeszcze kometka i siatkówka. „Podczas siatkówki [notował Mikusiński] skręciłem nogę w kostce na Zbyszku Saracie – gips”. Osiągnęli najwyższy poziom, choć wyniki ich zmagań uwieczniono jedynie w rodzinnych „legendach”. Jaka szkoda, że ci wspaniali ludzie nie mieli widowni składającej się z kibiców z flagami. Takiej widowni, jaką my, Polacy, tworzyliśmy od zawsze, jaką tworzymy także od dziś.

Sport wielkich ludzi

24.01.2014

- Mickiewicz lubił wycieczki górskie, Emilia Plater jeździła konno, a Karol Wojtyła grał w piłkę nożną, pływał kajakami i wspinał się po górach – na łamach najnowszego numeru „wSieci Historii” Ewelina Steczkowska pisze, kto ze znanych świętych, wojskowych czy poetów odkrywał uroki sportu.

Czytaj więcej

Figurant czy tajny współpracownik?

24.01.2014

- W poszukiwaniu sensacji media nie pokusiły się o rzetelną analizę źródeł  - w najnowszym numerze „wSieci Historii” sprawę prof. Chrisa Cieszewskiego analizuje Cecylia Kuta.

Czytaj więcej

Hetman Stefan Czarnecki

24.01.2014

Kim był człowiek, który wszedł do panteonu polskich bohaterów narodowych, a nawet znalazł się w naszym hymnie państwowym? – sylwetkę hetmana Stefana Czarnieckiego w najnowszym numerze „wSieci Historii” kreśli Zbigniew Chmiel.

Czytaj więcej

Igrzyska – walka, namiętność i śmierć

24.01.2014

W najnowszym numerze miesięcznika „wSieci Historii” Agnieszka Żurek pisze o starożytnych igrzyskach olimpijskich.

Czytaj więcej

Pani Weronika i jej chłopcy

24.01.2014

Do części nakładu "wSieci Historii" dołączony jest film „Pani Weronika i jej chłopcy” (scenariusz i realizacja: Artur Pilarycz), opowiadający historię życia kpt. Weroniki Sebastianowicz oraz jej kolegów, kombatantów z AK.

Czytaj więcej
 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła