Autorzy 2023 - promocja!

Archiwum

Wydanie nr 30/2020 (399)

NA POCZĄTEK

6
SYGNALISTA NADAJE NIEOFICJALNY PRZEGLĄD TYGODNIA
8
DOTKNĄĆ POLSKI MARCIN WIKŁO
12
SZOK Z BURAKA KRZYSZTOF FEUSETTE
13
WSPÓLNOTA OBRAŻONYCH DOROTA ŁOSIEWICZ
14
ŚWIATOWE ŻYCIE REDAGUJE KONRAD KOŁODZIEJSKI
16
PRAWDA NIGDY NIE LEŻY POŚRODKU DOMINIK ZDORT
17
POWYBORCZE REFLEKSJE BRONISŁAW WILDSTEIN
18
FELIETONY TOMASZ ŁYSIAK, PIOTR CYWIŃSKI
19
KOMUNIKACJA W WERSJI AMBIENT MARTA KACZYŃSKA-ZIELIŃSKA

KRAJOBRAZ PO WYBORACH

22
Z MARCINEM MASTALERKIEM ROZMAWIAJĄ JACEK I MICHAŁ KARNOWSCY
28
DWIE POŁÓWKI JEDNEJ POLSKI PRZEMYSŁAW ŚLESZYŃSKI,
TOMASZ ŻUKOWSKI34
TO BYŁA WALKA JEDEN PRZECIWKO WSZYSTKIM ROZMOWA Z JAROSŁAWEM KACZYŃSKIM
38
DWAJ PROTAGONIŚCI I ICH PARTIE JAN ROKITA
42
TYLKO BEZ PANIKI, CZYLI SPOSÓB NA MŁODEGO WYBORCĘ JACEK KARNOWSKI
44
NASZA WIELKA STABILIZACJA STANISŁAW JANECKI
46
OSIEM GWIAZDEK PATOINTELIGENCJI DOROTA ŁOSIEWICZ
48
MIĘDZY NADZIEJĄ A ROZPACZĄ ALEKSANDRA RYBIŃSKA

KRAJ

50
GWIAZDA ODCHODZI, KURS POZOSTAJE MAREK PYZA
54
Z JANEM OŁDAKOWSKIM ROZMAWIA JAKUB AUGUSTYN MACIEJEWSKI

SIECI KULTURY

57
ZWYKŁA IRLANDZKA DZIEWCZYNA JOLANTA GAJDA-ZADWORNA
60
ZAREMBA PRZED TELEWIZOREM PIOTR ZAREMBA
62
KULTUROWA V KOLUMNA ROBERT TEKIELI
63
WOJNA CYWILIZACJI ROBERT TEKIELI
64
CZYTANIE JAKO SPORT EKSTREMALNY WOJCIECH STANISŁAWSKI

OPINIE

66
KTO SIĘ BOI OTWARTEJ DEBATY O JEDWABNEM PIOTR GONTARCZYK
70
PRZECIW POKUSIE WSPÓŁCZESNEGO BOLSZEWIZMU ANDRZEJ NOWAK

ŚWIAT

74
POŻEGNANIE Z ATATÜRKIEM GRZEGORZ GÓRNY

GOSPODARKA

78
MULTIENERGETYCZNY ORLEN MACIEJ WOŚKO

KUCHNIA

80
MOJE SMAKI: BEATA PAWLIKOWSKA JOLANTA GAJDA-ZADWORNA
81
SŁODKO-SŁONY/WILCZYM OKIEM ANNA MONICKA, PRZEMYSŁAW BARSZCZ

NA KONIEC

82
KAMPANIJNE DRESZCZE HANNA KARP
84
TRZY LATA DLA MŁODYCH MACIEJ PAWLICKI
86
ODWIECZNA NASZA SIŁA ALINA CZERNIAKOWSKA
87
JAK WYGRAĆ KOLEJNE WYBORY? LECH MAKOWIECKI
88
TĘCZOWA SZKOŁA CIEMNOŚCI JAN POSPIESZALSKI
89
TA CHWILA, TEN BLASK… LESZEK DŁUGOSZ
90
ZBAŁAMUCENI NA WŁASNE ŻYCZENIE? ANDRZEJ ZYBERTOWICZ
okładka
 
 

Divide et impera?

Zagraniczne media mainstreamowe jak papuga powtarzają tezy, które są do bólu przewidywalne. Wszędzie widać faworyzowanie opozycji i krytykę obecnej władzy. W ten sposób konstruowano – także w mojej Chorwacji – teksty na temat polskich wyborów prezydenckich.

Teraz ulubionym zwrotem, powtarzanym już po wyborach, jest ten o „podzielonej Polsce”. „Postępowy” zachód rzekomo głosował za Rafałem Trzaskowskim, a „zaściankowy” wschód na Andrzeja Dudę. Tak wyglądały teksty ilustrowane mapą z podziałem na województwa. Ciekawe, że nikt nie opublikował mapy z wynikami głosowań w poszczególnych powiatach i gminach. Bo, jak wiemy, pokazuje ona, że podział Polski na wschód i zachód jest jednak nie do końca prawdziwy. Polska może i jest podzielona, ale są to podziały o wiele bardziej złożone.

O co tutaj chodzi? Wydaje się, że o stare łacińskie powiedzenie „divide et impera” przypisywane Juliuszowi Cezarowi. Ci, którzy chcą dominować w Polsce czy nad Polską w politycznym i gospodarczym wymiarze, będą mieli łatwiej, jeśli Polskę podzielą.

W czasie istnienia Jugosławii komuniści zawsze byli przeciwni łączeniu komunikacyjnemu północy i południa ówczesnej Chorwacji. Dlaczego? Otóż dlatego, że o wiele trudniej byłoby im kontrolować tę republikę, gdyby była jednością. Nakręcano, często sztucznie, rywalizację Zagrzebia ze Splitem. Dlatego nie dziwią mnie dzisiaj tytuły w zachodnich mediach, które przepisuje medialny mainstream w Chorwacji i który z zadowoleniem głosi tezy o „podzielonej Polsce”.

Jako dziennikarz chorwacki jestem często zdumiony siłą wojny polsko-polskiej. Jednak trudno mi uwierzyć, że jakikolwiek Polak, który pragnie dobra dla swojej ojczyzny, mógłby zaakceptować zachowanie, które dzieli jego ojczyznę w tak bezpardonowy i banalny sposób. Bez względu na to, na kogo głosował w czasie wyborów.

W tym sensie nie mogę uwierzyć, że ktoś poważnie myśli o bojkocie polskich producentów z Podkarpacia i Lubelszczyzny. Bojkotować pracę swoich braci dlatego, że zagłosowali inaczej niż my?

Byłoby dobrze, gdyby przedstawiciele opozycji zrozumieli, że na takie straszne pomysły trzeba stanowczo reagować. Tak, jak powinni zareagować na nienawiść i obelgi kierowane do wszystkich, którzy myślą inaczej.

Goran Andrijanić

 

Lis, Michnik, Czuchnowski – jest za co im dziękować

W powyborczy poniedziałek redaktor Tomasz Lis poinformował, że w redakcji wszyscy zdołowani, w depresji, smutni. Ale on ich pocieszał. Kłopot, że sam nie umie dostrzec, jak wielkie są jego zasługi w kolejnym zwycięstwie Andrzeja Dudy. Co ważne, już po raz drugi można mówić o przełomowej wręcz roli tego celebryty. Pięć lat temu na ostatniej prostej kampanii zafundował aferę z fałszywym kontem Kingi Dudy.

W finale tej kampanii lansował hasło – przekładane też na osiem gwiazdek – o treści „j***ć PiS”. Zaprzyjaźniony z rodziną Lisów popkulturowy piosenkarz dołożył do tego odpowiedni utwór. I było dużo szumu, dużo hałasu, dużo emocji. Ależ się cieszyli, ależ mieli frajdę!

Ale spójrzmy na to chłodnym okiem. Mieliśmy sztab Trzaskowskiego, który wydał ogromne pieniądze na badania. Na zapleczu pracowali ludzie, którzy rozumieli, jak ślepą uliczką jest ten kanał przekazu, to „j***ć PiS”. Sztab Trzaskowskiego konsekwentnie próbował przesuwać go ku centrum, odcinać od skrajności, pokazywać go jako wrażliwego społecznie, socjalnie. Padły słowa o zrozumieniu wcześniejszych błędów. Ogromny wysiłek w to poszedł – inna sprawa, że nieskuteczny, bo był problem z wiarygodnością tak ostrego zwrotu.

Ale coś by to może i przyniosło, gdyby znowu na scenie nie pojawił się pan Tomasz Lis. Celebryta ten uznał, że on pojedzie jednak ostro, pojedzie ośmioma gwiazdkami. Błyśnie bluzgiem. Zróbmy przegląd jego wpisów w internecie, a poczujemy się jak obryzgani brudem, szambem. Wejdziemy w świat wulgarnego hejtu.

Rywalizował z nim o pierwszeństwo w tym politycznym szaleństwie pan Wojciech Czuchnowski, ścigał się dzielnie w tej akcji pan Adam Michnik i jego zastępcy w „GW”. Szły tym tropem TVN i niemieckie media dla Polaków.

Trzeba to nazwać po imieniu – część zaplecza medialnego Trzaskowskiego była niezdolna do kontrolowania własnych emocji, przewidzenia skutków własnych działań, co w przypadku osób zajmujących się działalnością publiczną jest kompromitujące i dyskwalifikujące.

Powtarzam – z punktu widzenia obozu III RP to było i jest polityczne szaleństwo. Ale dla obozu propolskiego duża pomoc. Lis, Michnik, Czuchnowski – jest za co im dziękować.

Miliony wydali na badania i analizy, a na końcu jak zawsze wybrzmiało: „j***ć PiS”.

Michał Karnowski

W tygodniku „Sieci”: Kulisy zwycięskiej kampanii

01.01.1970

W najnowszym numerze tygodnika „Sieci” wywiad z Marcinem Mastalerkiem bliskim doradcą prezydenta Andrzeja Dudy w czasie tegorocznej kampanii wyborczej, który mówi o kulisach walki o fotel prezydencki, o medialnych prowokacjach wymierzonych w Andrzeja Dudę i błędach Rafała Trzaskowskiego. W tygodniku także pierwszy po wyborach wywiad z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim.

Czytaj więcej

To było mocne zwycięstwo

01.01.1970

Jacek i Michał Karnowscy rozmawiają z Marcinem Mastalerkiem, specjalistą w dziedzinie marketingu politycznego, któremu tuż po ogłoszeniu wyniku wyborów prezydent Andrzej Duda podziękował za wsparcie w kampanii. Jego zdaniem reelekcja to wielki triumf głowy państwa. − Andrzej Duda dostał blisko 2 mln głosów więcej niż pięć lat wcześniej i 2,5 mln więcej niż Zjednoczona Prawica w 2019 r. To zwycięstwo daje prezydentowi bardzo silny mandat na drugą kadencję – mówi Mastalerek.

Czytaj więcej

70 proc. zdjęć powstańców wciąż jest nierozpoznanych

01.01.1970

O mentalności pokolenia walczącego w Powstaniu Warszawskim, poczuciu dumy w tamtych dniach sierpnia, a także o tym, co dzisiaj podpowiadają nam żołnierze zrywu 1944 r. – opowiada na łamach nowego wydania tygodnika „Sieci” Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego, w rozmowie z Jakubem Augustynem Maciejewskim.

Czytaj więcej

Gwiazda odchodzi, kurs pozostaje

01.01.1970

Czy odejście Justyny Pochanke z TVN to efekt wyborów prezydenckich? Czy stacja szykuje się do zmiany radykalnie antyrządowego przekazu? Czy skończą się manipulacje i krucjata przeciwko PiS? Nic podobnego. Tam wszystko będzie po staremu. Marek Pyza na łamach nowego wydania tygodnika „Sieci” analizuje odejście Justyny Pochanke z TVN.

Czytaj więcej

Osiem gwiazdek patointeligencji

01.01.1970

W kampanii Rafała Trzaskowskiego padały hasła o budowaniu wspólnoty i o ratowaniu demokracji. W istocie jednak Koalicja Obywatelska miała jeden przekaz, który dobitnie wybrzmiał na ostatniej prostej, przekazywany w euforii w mediach społecznościowych przez tzw. światłych mieszkańców wielkich miast. Przekaz zawierał się w ośmiu gwiazdkach będących w istocie antypisowskim wulgaryzmem – pisze Dorota Łosiewicz.

Czytaj więcej

To była walka jeden przeciwko wszystkim

01.01.1970

Odnieśliśmy zwycięstwo, które można określić jako zwycięstwo programowe. Prezydent Duda reprezentował bowiem pewien program – ten już zrealizowany, ale także ten zapowiadany. Druga strona miała w gruncie rzeczy do zaproponowania tylko to, że zniszczy PiS – stwierdził w pierwszej powyborczej rozmowie Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości.

Czytaj więcej
 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła