Autorzy 2023 - promocja!

Archiwum

Wydanie nr 31/2015 (140)

NA POCZĄTEK

6
PRZEGLĄD TYGODNIA ROBERT MAZUREK, IGOR ZALEWSKI
9
TRENDY I OWĘDY RYSZARD MAKOWSKI
9
KORSUN CHILI KORSUN MICHAŁ KORSUN, PAWEŁ KORSUN
10
TYSIĄCE ZNAKÓW KRZYSZTOF FEUSETTE
11
PRZEKAZ SPŁYCONY MARTA KACZYŃSKA
12
BANKSTERZY KONTRA SKOK JAN PIETRZAK
13
SUMIENIE, SPRAWA PRYWATNA BRONISŁAW WILDSTEIN
14
WYCINKI WARZECHY ŁUKASZ WARZECHA
#15 POD GOŁĘBIAMI TOSKANII @TOMASZ ŁYSIAK16
MISZMASZ DOROTA ŁOSIEWICZ

TEMAT TYGODNIA

18
OCHRONIĆ ANDRZEJA DUDĘ MAREK PYZA
22
ZWYCIĘSTWO POLSKI NAD NIEMOCĄ MACIEJ PAWLICKI

KRAJ

26
SPRZĄTACZE KONTRA ZBIERACZE STANISŁAW JANECKI
30
Z ELŻBIETĄ WITEK ROZMAWIAJĄ JACEK I MICHAŁ KARNOWSCY
34
KULCZYK: KRÓTKI FESTIWAL PIOTR SKWIECIŃSKI
36
KULTURA, GŁUPCZE! BRONISŁAW WILDSTEIN
42
MATRIX III RZECZYPOSPOLITEJ FRAGMENT WYWIADU RZEKI Z EWĄ STANKIEWICZ

W SIECI KULTURY

45
SWANK: NIE ZA WSZELKĄ CENĘ JOLANTA GAJDA-ZADWORNA
48
NIEBORÓW: MIEJSCE MAGICZNE JOLANTA GAJDA-ZADWORNA
51
ZE SCENY I ZZA KULIS ADAM CIESIELSKI
52
CHEMIA Z NIEMIEC MARCIN FLINT
54
ZAREMBA PRZED TELEWIZOREM PIOTR ZAREMBA
54
TEST (NIE)SCENICZNY KAMILA ŁAPICKA
56
OKIEM ADAMSKIEGO ŁUKASZ ADAMSKI

OPINIE

58
RYZYKOWANIE RYMKIEWCZA KRZYSZTOF KOEHLER
62
DLACZEGO "ŁĄCZKA" DZIELI? TADEUSZ PŁUŻAŃSKI, BEATA SŁAWIŃSKA
64
FELIETONY LECH MAKOWIECKI, PIOTR SKWIECIŃSKI
65
NA WSCHODZIE BEZ ZMIAN DARIUSZ KARŁOWICZ

HISTORIA

66
WOŁYŃ: SOWIECKI STEMPEL RYSZARD TERLECKI
70
BŁYSK SZABEL WE LWOWIE TOMASZ ŁYSIAK

ŚWIAT

73
OTTOMAŃSKI WIATR NA WSCHODZIE WITOLD GADOWSKI, MACIEJ GRABYSA
77
GRUZIŃSKI DESANT NA EUROPĘ GRZEGORZ GÓRNY
80
DOOKOŁA EUROPY KRYSTYNA GRZYBOWSKA

GOSPODARKA

82
GAZPROM RZĄDZI TERESA WÓJCIK
86
NBP: ŚMIAĆ SIĘ CZY PŁAKAĆ? JANUSZ SZEWCZAK

ABC DZIECKA

88
BABY-GADŻETY DOROTA ŁOSIEWICZ

NA KONIEC

92
PAMIĘTAM... ALEKSANDER NALASKOWSKI
93
FELIETONY KATARZYNA ŁANIEWSKA, JERZY JACHOWICZ
94
ZNÓW SIĘ MOŻNA BĘDZIE ŚMIAĆ ROBERT MAZUREK
95
FELIETONY MAREK KRÓL, WITOLD GADOWSKI
96
Z WŁASNYM STOŁEM U KANIBALI WIKTOR ŚWIETLIK
98
DOKOŃCZYĆ DEMONTAŻ PRL ANDRZEJ ZYBERTOWICZ
okładka
 
 

Nowy prezydent, reszta stara

Dwie uwagi słyszę w ostatnich dniach bardzo często. Pierwsza to mocne niedowierzanie, że Andrzej Duda został prezydentem. Trudno się dziwić. Siła systemu, który wspierał jego konkurenta, pycha, którą Komorowski prezentował do końca, wreszcie doświadczenie pięciu lat porażek obozu niepodległościowego mało zostawiały przestrzeni dla nadziei. Wiele osób prosi więc dziś innych, by ich uszczypnąć, by ich upewnić, że to nie jakiś sen. Druga uwaga wynika z pierwszej: skoro to zwycięstwo dokonało się tak bardzo wbrew tak potężnym siłom, to trzeba pamiętać, że one nie skapitulowały. Za obecną władzą stoją przecież ogromne pieniądze i potężne interesy, także geopolityczne. Czy miliardy pozostaną w kraju, czy będą (jak teraz) wywożone? Czy Polska będzie na Wschodzie, czy niepodległa? Czy Ukraina i Gruzja będą na łańcuchu Putina, czy w strefie Zachodu? Czy energia będzie wydobywana z polskich łupków, czy będzie płynęła z Gazpromu? To są cele tak fundamentalne, że do ich realizacji rzuca się całe agentury, wydaje się na nie tony złota, wymusza się je siłą, agresją, wojną. Po tragedii smoleńskiej, która zabrała Polsce mężnego i kierującego się racją stanu prezydenta oraz dużą część narodowej elity, wiemy już, że nawet najczarniejsze scenariusze należy brać pod uwagę. Tamten dramat niestety przyniósł wrogom Polski wielkie zyski. Przesunięcie na Wschód, rezygnację z ambicji w regionie, osłabienie sojuszu z USA, sprzedajną i skorumpowaną władzę niedbającą o interes narodowy, wygaszającą armię i przemysł. Do czego jeszcze są zdolni? Wypowiedź ministra finansów Mateusza Szczurka, który nie zawahał się podjąć próby wywołania paniki na rynku finansowym, rzucając kłamliwe oskarżenie o „piramidę finansową”, pokazuje, że absolutnie do wszystkiego. Furia Stefana Niesiołowskiego i zaciśnięte mściwie usta Bronisława Komorowskiego to sygnały, że sporo jeszcze przed nami. Do tego dochodzą poważne sygnały o skutecznej i łatwej w ostatnich latach infiltracji polskich służb specjalnych przez rosyjską agenturę O tym wszystkim obóz niepodległościowy musi pamiętać. W tym tygodniu Polska będzie miała nowego prezydenta, lecz i rząd, i wszystko inne będzie działało po staremu. Czyli z nienawiścią wobec zmiany. Mimo zasłużonej radości obóz głowy pań- stwa musi działać bardzo ostrożnie, z ograniczonym kredytem zaufania wobec ośrodków zewnętrznych. Ze świadomością, że tuż po Smoleńsku z zimną krwią zamordowano w Łodzi działacza PiS, a ten sam morderca biegał po Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, poszukując w zbrodniczym celu Jarosława Kaczyńskiego. Pamiętajmy, że mało kto wierzył, iż coś takiego jak Smoleńsk w ogóle może się wydarzyć. Dziś wielu z nas jest przekonanych, że to się nie może powtórzyć. Bałbym się takiej pewności.

 

MICHAŁ KARNOWSKI

W nowym numerze "wSieci"

02.08.2015

Sprawdź, co w nowym numerze!

Czytaj więcej

Przemija postać świata

02.08.2015

Piotr Skwieciński o zmarłym Janie Kulczyku. Polecamy!

Czytaj więcej

Ochronić Andrzeja Dudę

02.08.2015

Marek Pyza o tym, jak ochronić nową głowę państwa. Temat numeru!

Czytaj więcej

Nie ma już miejsca na błędy

02.08.2015

Wywiad braci Karnowskich z nową rzeczniczką PiS. 

Czytaj więcej

Matrix III RP

02.08.2015

Fragmenty wywiadu rzeki z Ewą Stankiewicz. Polecamy.

Czytaj więcej

Kultura, głupcze!

02.08.2015

W nowym "wSieci" esej Bronisława Wildsteina. Polecamy!

Czytaj więcej

Filar rosyjskiego imperium

02.08.2015

Analiza poczynań Gazpromu!

Czytaj więcej
 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła