Archiwum
Wydanie nr 31/2017 (244)
NA POCZĄTEK
6TEMAT TYGODNIA
18KRAJ
26W SIECI KULTURY
87O P I N I E
98ŚWIAT
106G O S P O D A R K A
112KUCHNIA
120N A K O N I E C
122Niepotrzebne weto
Weto prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie reformy wymiaru sprawiedliwości nie jest dobrą wiadomością. Oznacza zachwianie dynamiki naprawy Polski oraz zagrożenie dla innych reform, które upolitycznione sądy mogą blokować na poziomie praktycznym. Oznacza wreszcie ryzyko, że opozycja uzna, iż zdobyła nieformalne uliczne weto wobec dalej idących zmian.
Najwięcej obaw wiąże się jednak z pytaniem, na którą dalszą polityczną drogę zdecyduje się prezydent Andrzej Duda. Czy ogłaszając decyzję, należało przywoływać słowa o zagrażającym nam ponoć powrocie do sytuacji z PRL? Te słowa potwierdzały wszystkie najdalej idące zarzuty opozycji, uderzały także we wszystkich, którzy w parlamencie głosowali za zmianami. Należy mieć jednak nadzieję, że głowa państwa nadal będzie wspierała ambitne reformy większości parlamentarnej i rządu, choć niezwykle ważne dla skuteczności wrażenie monolitu szybko nie wróci. A rozdźwięki będą jeszcze podkręcane przez III RP.
Sądzę, że ostatecznie pytanie dotyczące oceny prezydenta będzie dotyczyło kwestii, czy demonstracje, które przetoczyły się przez Polskę w ostatnich dniach, które budowały presję, rzeczywiście wyrastały swoją skalą ponad to, co widzieliśmy poprzednio. Z pewnością były profesjonalnie zorganizowane, zaangażowano specjalistów wysokiej klasy i duże pieniądze. Widać to było w oprawie, w przemyślanej symbolice, w usunięciu polityków na dalszy plan, w kreowaniu wrażenia, że oto młodzież mówi „nie”. Do tego dochodziło medialne powiększenie, także wyjątkowo konsekwentne. Nie była to jednak rewolucja, ale jedynie wyjątkowo silna mobilizacja opozycji. Dokładnie w dniu protestów ukazały się bowiem dwa ważne sondaże. Jeden wskazywał, że aż 63 proc. młodzieży chce głosować na partie prawicowe (Kukiz ’15, PiS, partia Korwina). Drugi wykazywał rosnące poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości i spadające dla opozycji. Patrząc chłodno, był to więc opór, który można było pokonać.
Wspomniane sondaże pokazują, że Polacy nawet zmodyfikowanych akcji opozycji nie biorą serio. Widzą w nich rodzaj teatru, jakieś strojenie min, które staje się swoistym rytuałem. Oznacza to dużą dojrzałość części społeczeństwa i jest może największym źródłem nadziei na przyszłość. Podobnie korzystna może się okazać dezorientacja zagranicznych graczy, którym nieco trudniej będzie mówić o nadchodzącej dyktaturze. Co to bowiem za dyktatura, w której prezydent blokuje fundamentalną zmianę?
Ale jest też faktem, że zmiany w wymiarze sprawiedliwości stają się po tych wetach o wiele trudniejsze. Nieformalne immunitety stały się jeszcze mocniejsze. Prezydent zapowiada własny projekt. Czy jednak będzie on realnie zmieniał system? Czy pozwoli na nowe otwarcie, także kadrowe? Skoro Andrzej Duda ogłosił, że zmiany muszą być do zaakceptowania „dla wszystkich” i nie mogą wzbudzać „aż takich kontrowersji”, rewolucji nie należy się spodziewać. A w sądownictwie potrzebujemy głębokich zmian, nie kosmetyki.
Takiej szansy, przed jaką stoimy dziś, mieć już długo nie będziemy. Żadne konteksty wizerunkowe ani ambicjonalne nie mogą usprawiedliwiać narażania tego procesu na ryzyko turbulencji czy wręcz wywrotki. Historia tego nie wybaczy.
Jacek Karnowski
Na łamach nowego numeru tygodnika „Sieci”: Andrzej Duda musi wybrać!
W najnowszym „Sieci” publicyści największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce komentują wydarzenia ostatniego tygodnia związane z niespodziewanym zatrzymaniem reformy sądownictwa przez prezydenta Andrzeja Dudę. Zbigniew Ziobro jasno podkreśla, że głowa państwa postawiła się przed wyborem: historyczna wielkość albo groteska. Tymczasem owe weta oznaczają zachwianie dynamiki naprawy Polski oraz zagrożenie dla innych reform, które upolitycznione sądy mogą blokować na poziomie praktycznym.
Konieczna jest jedność
„Podwójne veto Prezydenta to bardzo poważny błąd” – ocenia Jarosław Kaczyński. Jednak popełnienie błędu nie oznacza winy, trzeba przejść do nowego etapu współpracy, która doprowadzi do rzeczywistej reformy wymiaru sprawiedliwości – pisze Marcin Fijołek prezentując ostatni wywiad Jarosława Kaczyńskiego dla Radia Maryja i Telewizji Trwam.
Piachem w tryby
Dlaczego prezydent Duda zawetował reformę sądownictwa? Czy grał na siebie, czy – wręcz przeciwnie – działał w naszym wspólnym interesie? – pyta Konrad Kołodziejski w „Sieci”. – Niezależnie od motywów weto prezydenta może przynieść poważne przetasowanie polityczne – dodaje.
Ludzki taśmociąg
Libia zwróciła się do Rzymu o pomoc marynarki w zwalczaniu przemytników ludzi. Może to być punkt zwrotny, który doprowadzi do zamknięcia śródziemnomorskiego szlaku imigracyjnego i utrudni akcje organizacji pozarządowych oskarżanych o współpracę z przemytnikami – pisze w najnowszym numerze tygodnika „Sieci” Aleksandra Rybińska.
Kto finansuje polski pucz?
Kto stoi za fundacją, która nawołuje do obalenia rządu? Jakie są prawdziwe cele organizacji publikującej instruktaż destabilizacji państwa? Kto finansuje Fundację Otwarty Dialog? Szokujące powiązania, podejrzane finanse i ścieżki towarzysko-rodzinne prowadzące wprost do Rosji. W tle handel bronią i interesy na Krymie – pisze w najnowszym numerze tygodnika „Sieci” redaktor naczelna portalu wPolityce.pl Marzena Nykiel.
Prezydent musi wybrać: albo wielkość, albo groteska
Doszliśmy do pewnego rodzaju punktu krytycznego, który zdecyduje o dalszej dynamice politycznej. Bo jest jasne, że pan prezydent Andrzej Duda stanął na rozstaju dróg – komentuje na łamach „Sieci” ostatnie weta prezydenckie minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro podczas rozmowy z Jackiem Karnowskim.