Autorzy 2023 - promocja!

Archiwum

Wydanie nr 4/2020 (373)

NA POCZĄTEK

6
SYGNALISTA NADAJE NIEOFICJALNY PRZEGLĄD TYGODNIA
8
ŚWIATOWE ŻYCIE REDAGUJE KONRAD KOŁODZIEJSKI
10
OCIEPLENIE CZY OZIĘBIENIE JAN PIETRZAK
11
POLSCY RZECZNICY PUTINA BRONISŁAW WILDSTEIN
12
OGNIEM NA WPROST ANDRZEJ RAFAŁ POTOCKI
13
JESZCZE MNIEJ START-UPÓW MARTA KACZYŃSKA-ZIELIŃSKA
14
ŚWIAT JEST FASCYNUJĄCY DOROTA ŁOSIEWICZ
15
PRAWDA NIGDY NIE LEŻY PO ŚRODKU DOMINIK ZDORT
16
FELIETONY TOMASZ ŁYSIAK, PIOTR CYWIŃSKI

TEMAT TYGODNIA

18
TOGA W TOGĘ Z ESBEKAMI MAREK PYZA, MARCIN WIKŁO

KRAJ

22
PAŃSTWO SENAT STANISŁAW JANECKI
26
TOTALNE STARCIE MICHAŁ KARNOWSKI
29
SCHEDA PO SCHETYNIE JAN ROKITA
32
JAK PRZEKONAĆ, ŻE PIŁSUDSKI NIE RÓŻNIŁ SIĘ OD MUSSOLINIEGO MAREK BUDZISZ
35
Z DR. PAWŁEM UKIELSKIM ROZMAWIA MARCIN FIJOŁEK
38
KTO KOMU PŁACI KONRAD KOŁODZIEJSKI
43
Z JACKIEM BONIECKIM ROZMAWIA DOROTA ŁOSIEWICZ

SIECI KULTURY

47
MIECZE PRZEZNACZENIA I SUKCESU JOLANTA GAJA-ZADWORNA
50
POSPIESZALSCY KOLĘDOWALI W BERLINIE WOJCIECH JABŁOŃSKI
51
TAŃCZĄC Z COHENEM ADAM CIESIELSKI
52
CZYTANIE JAKO SPORT EKSTREMALNY WOJCIECH STANISŁAWSKI
54
POLECA ŁUKASZ ADAMSKI
56
ZAREMBA PRZED TELEWIZOREM PIOTR ZAREMBA

W SIECI HISTORII

57
WIELKI POLAK POZA GRANICAMI KRAJU JAN ŻARYN
58
WYWIAD AK W OCENIE SECRET INTELLIGENCE SERVICE MARIUSZ OLCZAK
61
POLITYKA I FAUNA RYSZARD CZARNECKI
62
JESTEŚMY TATARAMI, ALE PRZEDE WSZYSTKIM POLAKAMI ROZMOWA Z DŻENNETA BOGDANOWICZ

OPINIE

65
Z PAWŁEM SOLOCHEM ROZMAWIA JAKUB AUGUSTYN SOKOŁOWSKI
68
DWAJ PAPIEŻE: TO NIE FILM, TO JUŻ ŻYCIE GRZEGORZ GÓRNY

ŚWIAT

70
DLACZEGO ZESTRZELONO SAMOLOT KONRAD KOŁODZIEJSKI
73
BUNT KRÓLEWSKICH MILLENIALSÓW ALEKSANDRA RYBIŃSKA
75
Z DAVOREM IVO STIEREM ROZMAWIA GORAN ANDRIJANIĆ
77
NORMALNOŚĆ ZNAJDOWAŁ W POLSCE JAKUB AUGUSTYN MACIEJEWSKI

GOSPODARKA

78
WYSOKA CENA ZA ODPADY DEBATA „GAZETY BANKOWEJ”

SPORT

84
VITAL HEYNEN JAKIEGO NIE ZNACIE MACIEJ ROWIŃSKI

KUCHNIA

88
MOJE SMAKI: HUBERT MATYSIAK JOLANTA GAJDA-ZADWORNA
89
SŁODKO-SŁONY/WILCZYM OKIEM ANNA MONICKA, PRZEMYSŁAW BARSZCZ

NA KONIEC

89
GRA POZORÓW WOJCIECH RESZCZYŃSKI
91
FELIETONY WITOLD GADOWSKI, LECH MAKOWIECKI
92
GRZECHY I BRAWA ALEKSANDER NALASKOWSKI
93
PARYŻ NIEWART PAŁY WIKTOR ŚWIETLIK
94
NORWIDOWSKA TRIADA ALINA CZERNIAKOWSKA
95
FELIETONY JERZY JACHOWICZ, KATARZYNA ŁANIEWSKA
96
EPIDEMIA PARANOI RYSZARD MAKOWSKI
97
I KIEDY ZIMY SZŁY W KONKURY LESZEK DŁUGOSZ
98
PUŁAPKA POSTĘPU KATARZYNA ZYBERTOWICZ
okładka
 
 

„Kasta” gra jak partia



Tzw. kasta, czyli grupa trzymająca władzę w środowisku sędziowskim, już otwarcie gra o władzę nad wymiarem sprawiedliwości, a tym samym nad wszystkimi innymi dziedzinami życia społecznego. Perfekcyjnie wykorzystuje dostępne jej narzędzia: manipuluje konstytucją, ustawami, wyrokami, zwołuje demonstracje, kreuje i podsyca zagraniczną presję. Realizuje precyzyjnie rozpisany scenariusz, koordynuje też działania poszczególnych instytucji. To już jest rasowa polityka, i tylko polityka. Celem jest zwycięstwo nad większością parlamentarną i rządem. Poważny kawałek naszej państwowości ma być wyjęty – już na wieki – spod jakiejkolwiek kontroli. Będzie to w istocie nowy ustrój, choć rzecz jasna, nieformalny. Ta batalia zbliża się właśnie do finału. Jeśli partia sędziowska zdoła obronić swoje bezdyskusyjne władztwo nad Sądem Najwyższym – do czego wyraźnie zmierza – nic już nie stanie jej na przeszkodzie. Będzie pozamiatane. Będziemy mogli głosować do woli, a i tak niczego to nie zmieni. Na pewno nie w odniesieniu do spraw naprawdę ważnych. Batalia o reformę wymiaru sprawiedliwości jest też batalią o suwerenność. Kolejne komunikaty ze strony tej swoistej międzynarodówki mówią jasno: nie pozwolimy wam zreformować tej dziedziny. Nie pozwolimy i już. Jeśli będzie trzeba, podepczemy każdy obyczaj, zignorujemy każdy traktat, ustnie dodamy sobie nowe kompetencje. I będziemy to czynili tak długo, aż zrozumiecie, że nie jesteście ani Niemcami, ani Francją, ani nawet Hiszpanią. Wam wolno mniej, wasza suwerenność jest gorszej jakości. I nie liczcie, że pomogą wam jakieś ustępstwa czy rozmowy. Z perspektywy obozu naprawy państwa jeden fakt zasługuje na szczególną uwagę: otóż okazuje się, że bitwa toczona wokół sądownictwa nie zbija poparcia dla sił reformatorskich. Wręcz przeciwnie – w ogniu tej batalii notowania prezydenta Andrzeja Dudy wyraźnie rosną. Oczywiście atmosfera silnej konfrontacji niesie z sobą także zjawiska niekorzystne, ale wiemy już, że tą drogą można rządowi narobić kłopotów, można psuć mu opinię, można utrudniać osiąganie innych celów, ale nie można go obalić. Polacy – ci, którzy w 2015 r. poparli zmianę kursu – twardo stoją za programem naprawy państwa. To z kolei sprawia, że można walczyć dalej. Jak nie tak, to inaczej. Jak nie tędy, to tamtędy. Można i trzeba. Skoro zaszliśmy tak daleko w tym boju, to już nie można się cofnąć, nie można tej sprawy poddać. Byłby to fatalny sygnał. Za chwilę mielibyśmy nad głową stado sępów. Jeśli teraz ustąpimy, jeśli zrezygnujemy, to być może już nigdy, na pewno nie w perspektywie naszego pokolenia, nie dobijemy się do takiego statusu, na jaki zasługujemy. I skończą się też marzenia o sprawiedliwej, uczciwej Polsce. Dobrze pokazuje tę stawkę nasz okładkowy artykuł autorstwa Marka Pyzy i Marcina Wikły. Okazuje się bowiem, że nawet w sprawie tak oczywistej jak odebranie przywilejów ubekom i esbekom wielu sędziów nie przestrzega jasno napisanej, w pełni legalnej ustawy. Za nic mają wolę parlamentu, za nic dziejową sprawiedliwość. Nic dla nich nie znaczy także prawda historyczna. Jeśli wygrają, tego typu postępowanie stanie się normą, a Polska w istocie przestanie być demokracją.

Jacek Karnowski

„Kasta” gra jak partia



Tzw. kasta, czyli grupa trzymająca władzę w środowisku sędziowskim, już otwarcie gra o władzę nad wymiarem sprawiedliwości, a tym samym nad wszystkimi innymi dziedzinami życia społecznego. Perfekcyjnie wykorzystuje dostępne jej narzędzia: manipuluje konstytucją, ustawami, wyrokami, zwołuje demonstracje, kreuje i podsyca zagraniczną presję. Realizuje precyzyjnie rozpisany scenariusz, koordynuje też działania poszczególnych instytucji. To już jest rasowa polityka, i tylko polityka. Celem jest zwycięstwo nad większością parlamentarną i rządem. Poważny kawałek naszej państwowości ma być wyjęty – już na wieki – spod jakiejkolwiek kontroli. Będzie to w istocie nowy ustrój, choć rzecz jasna, nieformalny. Ta batalia zbliża się właśnie do finału. Jeśli partia sędziowska zdoła obronić swoje bezdyskusyjne władztwo nad Sądem Najwyższym – do czego wyraźnie zmierza – nic już nie stanie jej na przeszkodzie. Będzie pozamiatane. Będziemy mogli głosować do woli, a i tak niczego to nie zmieni. Na pewno nie w odniesieniu do spraw naprawdę ważnych. Batalia o reformę wymiaru sprawiedliwości jest też batalią o suwerenność. Kolejne komunikaty ze strony tej swoistej międzynarodówki mówią jasno: nie pozwolimy wam zreformować tej dziedziny. Nie pozwolimy i już. Jeśli będzie trzeba, podepczemy każdy obyczaj, zignorujemy każdy traktat, ustnie dodamy sobie nowe kompetencje. I będziemy to czynili tak długo, aż zrozumiecie, że nie jesteście ani Niemcami, ani Francją, ani nawet Hiszpanią. Wam wolno mniej, wasza suwerenność jest gorszej jakości. I nie liczcie, że pomogą wam jakieś ustępstwa czy rozmowy. Z perspektywy obozu naprawy państwa jeden fakt zasługuje na szczególną uwagę: otóż okazuje się, że bitwa toczona wokół sądownictwa nie zbija poparcia dla sił reformatorskich. Wręcz przeciwnie – w ogniu tej batalii notowania prezydenta Andrzeja Dudy wyraźnie rosną. Oczywiście atmosfera silnej konfrontacji niesie z sobą także zjawiska niekorzystne, ale wiemy już, że tą drogą można rządowi narobić kłopotów, można psuć mu opinię, można utrudniać osiąganie innych celów, ale nie można go obalić. Polacy – ci, którzy w 2015 r. poparli zmianę kursu – twardo stoją za programem naprawy państwa. To z kolei sprawia, że można walczyć dalej. Jak nie tak, to inaczej. Jak nie tędy, to tamtędy. Można i trzeba. Skoro zaszliśmy tak daleko w tym boju, to już nie można się cofnąć, nie można tej sprawy poddać. Byłby to fatalny sygnał. Za chwilę mielibyśmy nad głową stado sępów. Jeśli teraz ustąpimy, jeśli zrezygnujemy, to być może już nigdy, na pewno nie w perspektywie naszego pokolenia, nie dobijemy się do takiego statusu, na jaki zasługujemy. I skończą się też marzenia o sprawiedliwej, uczciwej Polsce. Dobrze pokazuje tę stawkę nasz okładkowy artykuł autorstwa Marka Pyzy i Marcina Wikły. Okazuje się bowiem, że nawet w sprawie tak oczywistej jak odebranie przywilejów ubekom i esbekom wielu sędziów nie przestrzega jasno napisanej, w pełni legalnej ustawy. Za nic mają wolę parlamentu, za nic dziejową sprawiedliwość. Nic dla nich nie znaczy także prawda historyczna. Jeśli wygrają, tego typu postępowanie stanie się normą, a Polska w istocie przestanie być demokracją. 

Jacek Karnowski

„Sieci”: Jak sędziowie chronią eSBeków

19.01.2020

W nowym wydaniu tygodnika „Sieci” szokujące ustalenia: seria wyroków lekceważących konstytucję i ustawę dezubekizacyjną, cudaczne argumenty i kpiny z prawa – byle tylko przywrócić wysokie emerytury – ujawniają Marek Pyza i Marcin Wikło.

Czytaj więcej

Toga w togę z esbekami

19.01.2020

Dziennikarze piszą o projekcie ustawy klubu Lewicy zmieniającym tzw. ustawę dezubekizacyjną z 2016 r. Zwracają uwagę, że obowiązujące obecnie prawo odbiera przywileje (a nie środki do życia) byłym funkcjonariuszom SB.

Czytaj więcej

Kłamstwa Putina nie mają podatnego gruntu

19.01.2020

"W tak długotrwałych procesach jak pamięć zbiorowa nie należy oczekiwać szybkich zysków czy przemian".

Czytaj więcej

Są ośrodki, które chcą destabilizacji naszego kraju

19.01.2020

O budowaniu Trójmorza, wzmacnianiu NATO i wspólnoty Zachodu oraz o zmianie układu sił w Europie z Pawłem Solochem, szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego, rozmawia Jakub Maciejewski.

Czytaj więcej

Totalne starcie

19.01.2020

Polityczna stawka wyborów prezydenckich jest ogromna. Wynik rozstrzygnie o przyszłości Polski nawet na dekadę.

Czytaj więcej

Dwaj papieże: to nie film, to już życie

19.01.2020

Zamieszanie wokół książki sygnowanej imieniem Benedykta XVI rodzi pytania o wzajemne relacje między obu papieżami.

Czytaj więcej
 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła