п»ї Podwójne standardy Sylwestra Latkowskiego Tygodnik Sieci
Autorzy 2023 - promocja!

Podwójne standardy Sylwestra Latkowskiego

opublikowano: 20 lutego 2015
Podwójne standardy Sylwestra Latkowskiego
fot. wPolityce/TVN24/wSieci

Jak każdy starajÄ…cy siÄ™ być uczciwym dziennikarz stwierdzam, że naczelny redakcji serwisu cieszÄ…cego siÄ™, jak na polskie standardy, bardzo dużą oglÄ…dalnoÅ›ciÄ… jest bardziej narażony na medialnÄ… kontrolÄ™, aniżeli zwykÅ‚y obywatel.

Wiąże siÄ™ to Å›ciÅ›le wpÅ‚ywem na opiniÄ™ publicznÄ…. WÅ‚adza mediów coraz częściej jest silniejsza od wpÅ‚ywu polityków na spoÅ‚eczeÅ„stwo. Ponieważ demokracja opiera siÄ™ na trójpodziale wÅ‚adz i przez to także na wzajemnej kontroli, to każdy każdemu patrzy na rÄ™ce.

W tym systemie dziennikarze stanowiÄ… bardzo mocne ogniwo. Coraz częściej sÅ‚yszy siÄ™ sformuÅ‚owanie, że to jest wÅ‚aÅ›nie pierwsza wÅ‚adza. Choć w wiÄ™kszoÅ›ci przypadków media sÄ… odpowiednikiem stacji przekaźnikowych wÅ‚adza spoÅ‚eczeÅ„stwo i odwrotnie, to bardzo czÄ™sto wykorzystujÄ… ten fakt do ksztaÅ‚towania opinii publicznej wedÅ‚ug swojego pomysÅ‚u.

Wielokrotnie byliÅ›my Å›wiadkami jak duże stacje, zwÅ‚aszcza telewizyjne, manipulowaÅ‚y prawdÄ…, by niszczyć jakÄ…Å› ideÄ™. Nie ma potrzeby dawać tutaj setek przykÅ‚adów manipulacji, niszczenia ludzi w ramach hasÅ‚a „caÅ‚a prawda, caÅ‚Ä… dobÄ™”. Wystarczy jeden.

W momencie kulminacyjnym akcji „ksiÄ…dz równa siÄ™ pedofil” nie byÅ‚o dnia, żeby miliony telewidzów nie otrzymaÅ‚y kolejnej serii „faktów” z niemoralnego życia katolickiego kleru. Bez żadnej przesady można postawić tezÄ™, że prym wiódÅ‚ program informacyjny kierowany przez czÅ‚owieka, którego zaatakowaÅ‚ tygodnik „Wprost”.

Tak wiÄ™c dla dobra Å‚adu spoÅ‚ecznego znani dziennikarze pouczajÄ…cy innych i starajÄ…cy siÄ™ wyznaczać standardy moralne muszÄ… siÄ™ przyzwyczaić, że sami wystawiajÄ… siÄ™ jako cel, z życiem prywatnym wÅ‚Ä…cznie. Nie zmieni tego ani „kolesiostwo” obroÅ„ców dziennikarza, ani jego obrona wynikajÄ…ca ze szlachetniejszych pobudek innych, obawiajÄ…cych siÄ™ nadmiernej ingerencji koleżanek i kolegów „po fachu” w ich życie prywatne. Jak chcesz mieć spokój, to nie oceniaj innych wobec milionów telewidzów, a jeÅ›li już to robisz – powinieneÅ› siÄ™ pilnować. Przecież bycie znanym oceniaczem jest kwestiÄ… wyboru, a nie przymusu. I nic i nikt akurat tego nie zmieni.

Drugim aspektem tej sprawy jest sam artykuÅ‚ we „Wprost”. Daleko mu do rzetelnoÅ›ci dziennikarskiej. Nie twierdzÄ™, że Latkowski z Majewskim siÄ™ mylili, ale przedstawili to w takiej formie, która podważa ich wiarygodność jako Å›ledczych. Czytelnik nie otrzymaÅ‚ odpowiedzi na nastÄ™pujÄ…ce pytania:

Jakie relacje Å‚Ä…czyÅ‚y znanego dziennikarza z kobietÄ… u której spotkali go wÅ‚aÅ›ciciele nieruchomoÅ›ci? Jak czÄ™sto tam bywaÅ‚? Być może odwiedziÅ‚ jÄ… tam pierwszy raz i co wtedy? Od pierwszej interwencji policji do wejÅ›cia dziennikarzy minÄ…Å‚ prawie miesiÄ…c. Teoretycznie takie rzeczy jak gumowe lale czy filmy zawierajÄ…ce ekstremalnÄ… pornografiÄ™ mógÅ‚ ktoÅ› zawsze podrzucić. Nie mówiÄ™ o narkotykach, bo to ostro karane. Ta prawie miesiÄ™czna luka dziaÅ‚a bardzo na korzyść telewizyjnej gwiazdy. Kolejne pytanie. Dlaczego gwiazdor telewizji przez miesiÄ…c nie staraÅ‚ siÄ™ zatuszować caÅ‚ej afery tylko unikaÅ‚ kontaktu z wÅ‚aÅ›cicielem mieszkania? Z treÅ›ci artykuÅ‚u można wywnioskować, że wystarczyÅ‚o zapÅ‚acić zalegÅ‚y czynsz, by zabrać swoje rzeczy. Skoro – jak sugeruje tygodnik „Wprost” - lateksowe buty w mÄ™skim rozmiarze mogÅ‚y należeć do „twarzy stacji telewizyjnej”, nie wspominajÄ…c o „prochach”, to czemu nie uiÅ›ciÅ‚ tych kilku tysiÄ™cy zÅ‚otych, by uniknąć skandalu, za znajomÄ…, a nawet za jej firmÄ™, która delikatnie mówiÄ…c nie byÅ‚a zainteresowana w pokryciu należnoÅ›ci? Te i inne pytania nasuwajÄ… siÄ™ same, stawiajÄ…c treść publikacji pod dużym znakiem zapytania. Hipotetycznie wyglÄ…da to na szybkie „propagandowe przygotowanie gruntu” pod wÅ‚aÅ›ciwy materiaÅ‚ (już z dowodami) o molestowaniu seksualnym. Co z tego nawet, że policyjne Å›ledztwo potwierdzi treść artykuÅ‚u „Wprost” jak w dniu publikacji byÅ‚ on przygotowany w sposób nieprofesjonalny i prawie jestem pewien, że w żadnym sÄ…dzie by siÄ™ nie obroniÅ‚.

W koÅ„cu najważniejsze. WrÄ™cz kuriozalne. W każdym razie dla mnie. Ten sam Sylwester Latkowski, który zamieszcza swoje zdjÄ™cie, jak przeszukuje ów sÅ‚awny już apartament na warszawskim Mokotowie czy, jak twierdzi Roman Giertych, grzebaÅ‚ również u niego w Å›mietniku godzi siÄ™, by jego wydawnictwo wytaczaÅ‚o proces mnie oraz wydawcy „wSieci”.WÅ‚aÅ›nie w taki sposób Latkowski broni swojego dobrego imienia z powodu artykuÅ‚u, w którym opisaÅ‚em jego prawdziwÄ… przeszÅ‚ość.Czym siÄ™ różni Latkowski od dziennikarza (w sensie pozycji zawodowej), któremu przeczesywaÅ‚ mieszkanie? Obydwaj sÄ… kierownikami redakcji. Jeden telewizyjnych wiadomoÅ›ci, a drugi opiniotwórczego tygodnika. ObowiÄ…zujÄ… ich te same reguÅ‚y.To wiÄ™c dlaczego Latkowski do spóÅ‚ki z wydawnictwem biegnÄ… z pÅ‚aczem na skargÄ™ do sÄ…du wobec mojej skromnej osoby? Za to, że opierajÄ…c siÄ™ na gÅ‚ównie sÄ…dowych dokumentach i relacjach Å›wiadków ujawniÅ‚em jego prawdziwÄ… przeszÅ‚ość? MaÅ‚o tego. Jak opisaÅ‚em byÅ‚Ä… dziaÅ‚alność Latkowskiego i sprawÄ™ podwójnego mordu sprzed lat, o który kiedyÅ› byÅ‚ podejrzewany (w 2013 roku wznowiono Å›ledztwo w tej sprawie), to pies z kulawÄ… noga siÄ™ tym nie zainteresowaÅ‚. DzwoniÅ‚o do mnie kilku dziennikarzy z tzw. „gÅ‚ównego nurtu” tylko po to, by z ukrytÄ… w gÅ‚osie pretensjÄ… pytać siÄ™ wkoÅ‚o po co to w ogóle napisaÅ‚em? SamiÅ›cie sobie go „wyhodowali”, to teraz macie.

Andrzej Potocki



 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj siД™ | ZapomniaЕ‚em hasЕ‚a