Autorzy 2023 - promocja!

„Sieci”: Chętnie stanę przed taką komisją

opublikowano: 4 grudnia 2023
„Sieci”: Chętnie stanę przed taką komisją
Fratria/Sieci

Janusz Cieszyński w rozmowie z Jackiem Karnowskim na łamach nowego wydania tygodnika „Sieci”

Jeśli powstanie covidowa komisja śledcza, wszystkie fakty wyjdą na jaw, a ci, którzy oskarżali prof. Łukasza Szumowskiego i mnie, zapadną się ze wstydu pod ziemię. To chyba jedyny sposób na to, aby odkłamać przekaz konglomeratu medialnego wspierającego opozycję, który promuje kłamliwą narrację panów Szczerby i Jońskiego – mówi Janusz Cieszyński, były wiceminister zdrowia i były minister cyfryzacji, w rozmowie z Jackiem Karnowskim na łamach nowego wydania tygodnika „Sieci”.

Polityk odnosi się do sytuacji związanej z organizacją wyborów korespondencyjnych. Przypomina, że do rządu trafiało bardzo wiele opinii ekspertów w tym zakresie. Jednocześnie podkreśla, że część środowisk politycznych niepotrzebnie podgrzewała nastroje społeczne.

Jeżeli mamy do kogoś pretensje, to do tych osób, które będąc w polityce, nie pozostały wierne przysiędze lekarskiej. Prof. Tomasz Grodzki mówił wówczas o „zabójczych kopertach”, co w świetle wiedzy medycznej było kompletnym absurdem. Nie wahał się użyć swojego autorytetu profesora medycyny w bieżącej grze politycznej. Takie zachowania powinny dyskwalifikować zarówno z polityki, jak i leczenia ludzi – zapewnia poseł PiS.

Janusz Cieszyński ocenia także wyniki ostatnich wyborów do Sejmu i Senatu.

To, co się stało, nie jest dobre dla Polski. To PiS ma najlepszą ofertę programową i najlepszych ludzi do tego, aby ten program realizować. Przejście do opozycji to dla nas lekcja pokory – musimy wyciągnąć wnioski, ciężko pracować i wrócić jeszcze mocniejsi, lepsi oraz mądrzejsi. PiS podniosło się po porażce w 2007 r., podniesie się i teraz. […]Przykładowo wiele osób twierdzi, że zbyt mało uwagi przywiązaliśmy do najmłodszych wyborców. Ale przecież nigdzie na świecie nie wygrywają partie, które obiecują wszystko wszystkim. Akcentując jedne sprawy, traci się w innych obszarach. Mój osobisty wniosek z 15 października jest następujący: nigdy nie należy uważać, że coś zostało dane raz na zawsze. Od pierwszego dnia tej kadencji musimy ciężko pracować, by utrzymać swoich wyborców i pozyskać nowych – czytamy.

Poseł tłumaczy też, jak jego zdaniem powinna przebiegać zrównoważona cyfryzacja.

Za rządów PiS cyfryzacja nigdy nie była procesem totalnym. Mamy e-recepty, ale kiedy nie ma dostępu do systemu, lekarz wciąż może wypisać receptę na papierze. Większość PIT składamy w sieci, lecz skarbówka wciąż przyjmuje ok. 1 mln takich papierowych deklaracji rocznie. Mamy już 5 mln dowodów w aplikacji mObywatel, mimo to nie rezygnujemy z plastikowych dokumentów. To da się pogodzić, ponieważ chociaż świat cyfrowy to przyszłość, to nasz rząd wchodził w tę rzeczywistość spokojnym krokiem, nie spiesząc się i ważąc ryzyko – wyjaśnia Janusz Cieszyński.

Więcej w nowym numerze tygodnika „Sieci”. Artykuły z bieżącego wydania dostępne są online w ramach subskrypcji Sieci Przyjaciół: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace. Zapraszamy też do oglądania audycji telewizji wPolsce.pl.



 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła