Autorzy 2023 - promocja!

,,Sieci”: Cynik, kłamca, premier

opublikowano: 22 maja 2024
,,Sieci”: Cynik, kłamca, premier
Fratria/Sieci

O wściekłości Donalda Tuska w mediach mówiło się już wiele. Opinia publiczna mogła zetknąć się z nią ponownie kilka dni temu podczas sejmowego posiedzenia. Co na ten temat sądzą specjaliści od kreowania wizerunku publicznego?

Wydawało się, że w polskiej polityce można sięgać po wszelkie brudne chwyty, ale nie ten. Bo przecież nikt o zdrowych zmysłach nie zdecydowałby się na próbę sklejenia partii Jarosława Kaczyńskiego z Putinem. Oskarżyć najbardziej antyrosyjskie środowisko o prorosyjskość mógłby tylko polityczny samobójca. A jednak Donald Tusk wszedł na tę drogę – pisze Marek Pyza w najnowszym numerze tygodnika „Sieci”.

O wściekłości Donalda Tuska w mediach mówiło się już wiele. Opinia publiczna mogła zetknąć się z nią ponownie kilka dni temu podczas sejmowego posiedzenia. Co na ten temat sądzą specjaliści od kreowania wizerunku publicznego?

Teoretycznie jest możliwe, że ktoś go trenuje na postać agresywną, chce tę impulsywność w nim wyćwiczyć. Czasem tak się robi z politykami, którzy są „zbyt miękcy”, brakuje im ikry. Ale moim zdaniem to nie ten przypadek. Przemówienie z 9 maja było efektem jakiegoś nadnaturalnego pobudzenia emocjonalnego, niekoniecznie wspartego farmakologicznie. Widać tam ewidentny problem z kontrolą emocji, kontrolą agresji. To nie było wystąpienie człowieka pewnego siebie, mającego poczucie swojej słuszności i mówiącego z pozycji siły. Sprawiał raczej wrażenie balansowania na krawędzi jakiegoś rozpadu. Utracił samokontrolę, którą zawsze miał. To przecież człowiek raczej wyrachowany niż przesadnie spontaniczny – mówi tygodnikowi „Sieci” jeden z ekspertów występujący anonimowo.

Inną cechą charakterystyczną dla premiera jest notoryczne posługiwanie się kłamstwem.

W internetowych komentarzach nie od dziś można znaleźć dywagacje, czy premier nie cierpi przypadkiem na zespół Delbrücka, szerzej znany jako mitomania, czyli patologiczną skłonność do kłamania. Lecz to nie ten przypadek, bo mitoman sięga po kłamstwa nieświadomie. Nasz premier jest zatem raczej zdrowy na umyśle, choć w tym przypadku dyskusyjny pozostaje wniosek, że to pozytywna diagnoza. Oznacza bowiem, że szef rządu patologicznie kłamie z rozmysłem, w konkretnym celu – pisze Marek Pyza.

Postronny obserwator, obserwując zachowanie premiera i przyjętą przez niego strategię, z pewnością zadaje sobie pytanie, co nim kieruje i jaki cel zamierza zrealizować.

Moja przygoda z Tuskiem trwała ok. 10 miesięcy. Parę razy zastępowałem Sikorskiego na posiedzeniu rządu. Kilka razy uczestniczyłem w naradach w mniejszym gronie w sprawie tarczy antyrakietowej, ale nigdy nie zostałem dopuszczony do bliższej komitywy, w której piło się winko, paliło cygara czy haratało w gałę. Obserwowałem Tuska jako polityka do bólu pragmatycznego, interesownego, transakcyjnego i cynicznego – tak Donalda Tuska wspomina Witold Waszczykowski, były wiceminister spraw zagranicznych w rządzie PO-PSL, a później szef dyplomacji w gabinecie Beaty Szydło.

Czego obawia się Tusk w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego? Jaka jest strategia PO na najbliższe wybory? Jaka ma być rola Polski w Europie? Na te pytania odpowiada Marek Pyza w artykule „Cynik, kłamca, premier” w nowym numerze tygodnika „Sieci”.

Więcej w nowym numerze tygodnika „Sieci”. Artykuły z bieżącego wydania dostępne są online w ramach subskrypcji wPolityce.pl: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/wydanie-biezace. Zapraszamy też do oglądania audycji telewizji wPolsce.pl.



 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła