Autorzy 2023 - promocja!

„Sieci”: Platforma niewiarygodnych

opublikowano: 10 stycznia 2019
„Sieci”: Platforma niewiarygodnych

Patchworkowy charakter opozycji powoduje, że nie ma ona żadnego spójnego programu, żadnej misji do spełnienia poza jedną: powrotem do władzy rozumianym jako przywrócenie stanu naturalnego. Dlatego wyborcy można obiecywać wszystko i nic zarazem, jego postulaty są istotne o tyle, o ile mogą zostać instrumentalnie wykorzystane do osiągnięcia tego celupisze Konrad Kołodziejski w najnowszym numerze tygodnika „Sieci”.

Publicysta „Sieci” analizuje widoczny brak spójności w myśli politycznej opozycji. Jako dobry przykład do zobrazowania wykluczających się wzajemnie zjawisk stawia Lecha Wałęsę, wykorzystywanego przez Platformę i KO w walce z PiS i jego niedawne słowa: „bliżej nam do Moskwy niż do Nowego Jorku”.

Wyskok Wałęsy doskonale ilustrujeniespójność antypisowskiejopozycji. On sam jest zresztą – dopewnego stopnia – ucieleśnieniemjej głównych cech. Skrajnie egoistyczny,skupiony wyłącznie nawłasnym interesie, gotów zmieniaćzdanie w zależności od aktualnejkoniunktury i – przede wszystkim– próżny, chorobliwie złakniony przywilejówi honorów, które w jego mniemaniupo prostu mu się należą.Gdybyśmy zapytali, co – poza nienawiściądo rządzącej prawicy – łączyludzi z antypisowskiej opozycji, to napewno należałoby wskazać te cechy.Są różni, miewają sprzeczne poglądy nawiele spraw, wywodzą się z rozmaitychśrodowisk, mają często odmienne życiorysy,ale tworzą wspólnotę niemalżecharakterologiczną, opartą na przekonaniu,że przynależą do elity– pisze Kołodziejski.

Wojna między obozem rządzącym oraz opozycją rozgrywa się głównie na polu ideologicznym i kulturowym. Ważnym elementem jest także megalomańskie przeświadczenie Platformy o predestynacji do sprawowania władzy oraz o żarliwej obronie dotychczasowych przywilejów.

Szkodliwość dzisiejszego konfliktupolitycznego polega m.in. na tym, że jestjałowy i skupiony niemal wyłącznie nakwestiach symbolicznych. PiS realizujeswoją strategię reformy państwa. Z pewnościąpopełnia tu błędy, ale nie ma postronie opozycji konstruktywnego recenzenta.Antypisowska opozycjanie myśli bowiem w tych samychkategoriach co obóz rządzący.Z jej punktu widzenia PiS demontujesystem, który gwarantowałjej dotąd pełnię władzy i trzeba siętemu przeciwstawić. Dlatego każdy– nawet destrukcyjny dla państwa– środek jest w stanie uświęcić cel,jakim jest walka z PiS. Scenariusz, w którym antypis przejmuje władzę w Polsce, nie oznaczałby wbrew twierdzeniom opozycji uspokojenia sytuacji. Wręcz przeciwnie, moglibyśmy się spodziewać znacznego zaostrzenia konfliktu, i to do niespotykanych od 1989 r. rozmiarów. PiS ani jego wyborcy przecież nie znikną, aby ich zneutralizować, konieczne będą różne formy szykan, od prawnych począwszy, na symbolicznych skończywszy. Trudno się jednak spodziewać, aby te szykany nie wywoływały oporu. Wojna polityczna będzie więc trwała. Towarzyszyć jej jednak będzie – w odróżnieniu od dzisiejszej sytuacji – znaczące lub całkowite zatrzymanie reform państwa. To scenariusz wyczekiwany przez tych wszystkich, którzy po objęciu władzy przez PiS zostali odsunięci od zbijania wielkich fortun – wyjaśnia publicysta.

Swoista różnorodność opozycyjnego środowiska idealnie współgra z podobną różnorodnością elektoratu Platformy i jego ogromnej potrzebie przynależności do elity.

Ten elektorat jest podobnie patchworkowyjak cała antypisowska opozycja.Również składa się z różnych ludzi:są tu zarówno chodzący na niedzielnemsze liberalni katolicy, jak i zaciekleantyklerykalne feministki, są harującyod rana do nocy robotnicy z międzynarodowychkorporacji oraz pogardzającynimi szczerze kawiarniani hipsterzy, sąwymuskani lekarze i prawnicy oraz zakurzeniesbecy na emeryturze, jest egzaltowanamiejska inteligencja i „słoiki”z małych miasteczek. Ci wszyscy ludzie są przekonywani, że głosując przeciwko PiS, wykazują się nonkonformizmem, podczas gdy jest dokładnie odwrotnie. Umiejętnie gra się na ich kompleksach, sugerując, że wspieranie antypisu świadczy o elitarnym statusie – podkreśla Kołodziejski.

Więcej na ten temat w najnowszym numerze „Sieci”, w sprzedaży od 7 stycznia br., także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.

Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.



 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła