W nowym „Sieci”: Brudzenie kampanii
Małgorzata Kidawa-Błońska radykalizuje swoją narrację nt. Andrzeja Dudy i zarzuca prezydentowi zdradę.
Co naprawdÄ™ kryje siÄ™ za wizerunkiem „ciepĹ‚ej, w miarÄ™ dystyngowanej panny z dobrego domu?” − zastanawia siÄ™ na Ĺ‚amach tygodnika „Sieci” StanisĹ‚aw Janecki.
Janecki analizuje kampaniÄ™ wyborczÄ… MaĹ‚gorzaty Kidawy-BĹ‚oĹ„skiej. Zastanawia siÄ™, czy rzeczywiĹ›cie jej postawa i jÄ™zyk Ĺ›wiadczÄ… o „wysokim” stylu kandydatki na prezydenta:
Sama kandydatka Platformy Obywatelskiej na prezydenta to najpierw zwolenniczka oĹ›wieceniowej, postÄ™powej i w zamyĹ›le inteligenckiej Unii WolnoĹ›ci, a potem PO w wersji Donalda Tuska, czyli partii z tysiÄ…cem pretensji do bycia liberalnym rajem skupiajÄ…cym najfajniejszych z fajnych. I ta „fajność” zdawaĹ‚a siÄ™ gĹ‚ównym atutem MaĹ‚gorzaty Kidawy-BĹ‚oĹ„skiej, gdy zostaĹ‚a przez Grzegorza SchetynÄ™ namaszczona na kandydatkÄ™ na premiera. „Fajność” okazuje siÄ™ jednak tylko maskÄ…, gdy przyszĹ‚o do politycznej walki o prezydenturÄ™ i reprezentowania partii, która byĹ‚a antypisem nawet wtedy, gdy jej dziaĹ‚acze spali. I nagle siÄ™ okazaĹ‚o, ĹĽe nie ma ĹĽadnej „fajnoĹ›ci”, ale sÄ… „zĹ‚e” cechy Grzegorza Schetyny, Borysa Budki, Ewy Kopacz, SĹ‚awomira Nitrasa, Moniki Wielichowskiej, Bartosza ArĹ‚ukowicza czy MichaĹ‚a Szczerby.
Publicysta analizuje, skąd się bierze ostry język posłanki skierowany przeciwko prezydentowi Andrzejowi Dudzie:
Brutalizacja kampanii Kidawy-BĹ‚oĹ„skiej wynika nie tylko z posĹ‚ugiwania siÄ™ najĹ‚atwiejszÄ… do zrealizowania koncepcjÄ… kampanii, czyli antypisowskÄ… sztampÄ…, w której moĹĽna siÄ™ tylko licytować coraz ostrzejszymi okreĹ›leniami, bo nic innego nie robi wraĹĽenia i nie jest zapamiÄ™tywane. Wynika teĹĽ z – czÄ™sto nie do koĹ„ca Ĺ›wiadomych – prób rekompensowania sobie poraĹĽek, czyli dowartoĹ›ciowywania siÄ™ kosztem innych.
Janecki podsumowuje i zauwaĹĽa takĹĽe:
Kandydatka PO ani jej otoczenie nie majÄ… pozytywnego pomysĹ‚u na kampaniÄ™ czy generalnie polityczne wystÄ…pienia, a i sama Kidawa-BĹ‚oĹ„ska nie bardzo nadaje siÄ™ do pokazywania czegoĹ› pozytywnego, gdyĹĽ to wymaga innej osobowoĹ›ci, innego intelektu, innych ĹĽyciowych doĹ›wiadczeĹ„. Bez tego pozytywny program zamienia siÄ™ w stek banaĹ‚ów i oczywistoĹ›ci. Kidawa-BĹ‚oĹ„ska raczy wyborców takimi banaĹ‚ami na kaĹĽdym kroku, gdy tylko nie „jedzie po bandzie”. Oto garść przykĹ‚adów: „Sejm powinien być miejscem otwartym na wspóĹ‚pracÄ™ i konsultacje z ekspertami”, „CzĹ‚owiek bez dostÄ™pu do niezaleĹĽnego sÄ…du przestaje być wolny”, „NiezaleĹĽne sÄ…dy to nasza wspólna sprawa”, „Nasi obywatele zasĹ‚ugujÄ… na medycynÄ™ opartÄ… na nauce, a nie ideologii” […] JeĹ›li pozytywny program zawodzi, jedyne, co jest w zasiÄ™gu kandydatki PO i jej sztabu, to najgorszy, najbardziej sztampowy rodzaj antypisu. Ale poniewaĹĽ kompletnie brakuje w tym finezji, antypis bardzo czÄ™sto staje siÄ™ nieznoĹ›nym i prymitywnym mĹ‚otkowaniem.
WiÄ™cej o wypowiedziach MaĹ‚gorzaty Kidawy-BĹ‚oĹ„skiej w „Sieci”, dostÄ™pnym w sprzedaĹĽy od 10 lutego br., takĹĽe w formie e-wydania na https://www.wsieciprawdy.pl/aktualne-wydanie-sieci.html.
Zapraszamy teĹĽ do subskrypcji tygodnika w Sieci PrzyjacióĹ‚ – www.siecprzyjaciol.pl i oglÄ…dania ciekawych audycji telewizji wPolsce.pl.